Gmina Lubomia szuka chętnych do prowadzenia ogrzewalni
Gmina Lubomia szuka ogrzewalni dla swoich bezdomnych. Działający tam Ośrodek Pomocy Społecznej jest zainteresowany podpisaniem umowy z jednostką prowadzącą taki punkt.
Zwykle to miejsca, w których osoby bez dachu nad głową mogą spędzić zimne noce, skorzystać z sanitariatów czy zrobić sobie herbatę. W ogrzewalniach działających w sąsiednich miastach o miejsce trudno:
Tych ogrzewalni nie jest za dużo, jest jedynie w Raciborzu. Prowadzi ją stowarzyszenie. Jest w Rydułtowach, Wodzisławiu natomiast rozmowy, które prowadziłam wstępnie z kierownikami OPS-ów lub MOPS-ów skończyły się fiaskiem, dlatego że są to miasta duże, które te potrzeby mają o wile większe niż gmina Lubomia i starają się trzymać te miejsca dla własnych bezdomnych.
Mówi Irena Koczwara, kierownik Ośrodka Pomocy Społecznej w Lubomi. Ustawa o pomocy społecznej obliguje do zapewnienia opieki osobom bezdomnym w każdej formie:
Zgodnie z zaleceniami Urzędu Wojewódzkiego w Katowicach, podjęliśmy działania, żeby z taką placówką zawrzeć porozumienie, gdyby taka potrzeba wystąpiła, to takiego bezdomnego moglibyśmy tam umieścić. Od kilku lat takiej potrzeby nie było. Na okres zimy bezdomni szukają schronienia. Ogrzewalnia spełnia bardzo doraźną rolę. My i tak staramy się znaleźć placówkę całodobową i nasi bezdomni są umieszczani w takiej placówce.
Bezdomni z Lubomi są przewożeni do schronisk w Raciborzu, Wodzisławiu lub Częstochowy. Na razie nikt nie odpowiedział na apel lubomskiego OPS-u w sprawie podpisania porozumienia na miejsca dla nich w ogrzewalni. Lubomia chciałaby taką umowę zawrzeć przynajmniej na rok.
