GOPR przypomina o bezpieczeństwie w górach podczas majówki
Coraz tłoczniej na beskidzkich szlakach. Najbardziej oblegane w taki czas jak majówka są rejony Skrzycznego, Klimczoka, Szyndzielni, hala Miziowa, Babia czy Barania Góra- wymienia Jacek Jawień, ratownik dyżurny GOPR-u w Szczyrku.
Przypomina też o zmiennych warunkach pogodowych w górach:
Zaczyna się robić burzowo, to może być problem. Oczywiście śniegu już nie ma, więc tych zagrożeń zimowych już nie ma. Warunki na szlakach są bardzo dobre, ale trzeba pamiętać o burzach. To może być problem, każdego dnia koło południa mogą przytrafić się burze. Trzeba się do tego przygotować, wcześniej wychodzić w góry, żeby nie znaleźć się około południa, wczesnym popołudniem na otwartej przestrzeni, bo burza może zaskoczyć.
Majówka to jeden z tych okresów, kiedy ratownicy górscy mają więcej dyżurów, by pilnować bezpieczeństwa turystów:
Co roku w takich newralgicznych momentach, weekendach, latem jak i zimą, dyżury są na stacjach górskich wzmocnione. Wiadomo, że tych zgłoszeń jest więcej niż w taki normalny dzień.
Idąc w góry pamiętajcie, aby mieć przy sobie naładowany telefon z wpisanym numerem alarmowym- 985.