GOPR w Beskidach radzi przed weekendem
Trudne i bardzo trudne warunki w Beskidach. Goprowcy ostrzegają: aby iść w góry trzeba być dobrze przygotowanym. Niewiele szlaków jest przetartych, jedynie dojścia do schronisk, które są drogami transportowymi- mówi Ryszard Kurowski ze stacji GOPR w Szczyrku.

Szacowany czas czytania: 00:57
Ryszard Kurowski: W partiach szczytowych szczególnie powyżej 1000 metrów, czyli w okolicach Pilska, Babiej Góry, no i wszystkie te szczyty, które mają powyżej 1000 metrów w Beskidach, są praktycznie szlaki nieprzetarte, tam niewiele turystów uczęszcza i trzeba się przygotować na bardzo trudne warunki zimowe. Oczywiście nie zabraniamy wejść w te miejsca, natomiast apelujemy o jak najbardziej posunięty rozsądek i rozwagę przy organizowaniu tego typu wypraw.
Słabo przygotowani turyści, o których słyszymy od ratowników w Tatrach, to także problem w Beskidach:
Ryszard Kurowski: Tutaj chodzi nie tylko o przygotowanie techniczne, które czasami, że tak powiem, wynika z naszej niewiedzy, ale również takie merytoryczne. Własnie Bardzo dobrze, żeby ludzie informowali się, jakie warunki panują obecnie na szlakach turystycznych, a przy okazji może trzeba odpuścić na swoich ambicjach. Jeżeli nasze możliwości nie pozwalają nam iść dalej, to może spróbujmy jednak wrócić po własnych śladach, próbować te problemy rozwiązać wracając w doliny.
Idąc w góry trzeba mieć koniecznie w telefonie aplikacje ratunkową GOPR, pomaga ona w zlokalizowaniu osoby, która potrzebuje pomocy- mówią ratownicy górscy.