Gościnność po rybnicku… Pobity warszawianin musiał się ratować ucieczką przez okno
21-letni mieszkaniec Warszawy, który przyjechał do Rybnika na studia, został pobity i okradziony. Wczoraj (6.01.) młody człowiek spędzał wieczór w jednym z lokali w centrum miasta, tam poznał nowych znajomych, którym zwierzył się, że szuka mieszkania w Rybniku. Mężczyźni zaprosili go do siebie.
W mieszkaniu przy ulicy Przemysłowej imprezowali dalej i grali w pokera. Kiedy gość wygrał sporą sumę pieniędzy od gospodarza, gościnność się skończyła. Został uderzony czajnikiem w głowę, a następnie zabrano mu telefon i gotówkę, był bity tak długo, aż oddał wszystkie pieniądze.
Dopiero po kilku godzinach udało mu się uwolnić, wyskoczyć przez okno i powiadomić policję. Mundurowi zatrzymali czwórkę napastników, są doskonale znani śledczym.