Hokeiści JKH GKS Jastrzębie nie rozstrzygnęli jeszcze półfinałowej rywalizacji
Jeszcze nie teraz. Hokeiści JKH GKS-u Jastrzębie nie rozstrzygnęli w czterech spotkaniach półfinałowej rywalizacji z GKS-em Katowice. Wczoraj (16.03.) przegrali wyjazdowy mecz 2:3.
Aby wyłonić zwycięzcę spotkania potrzebna była dogrywka
W regulaminowym czasie gry był remis 2:2. Pierwsza tercja nie przyniosła wielu emocji, zakończyła się bez bramek. W drugiej jastrzębianie wykorzystali grę w przewadze 5 na 3, a gola zdobył Kanadyjczyk Zackary Philips. Gospodarze zdołali jednak wyrównać. Najbardziej emocjonująca była trzecia odsłona meczu. Na 5 minut przed końcem prowadzenie JKH GKS-owi dał Kamil Wróbel. Nie mający nic do stracenia katowiczanie rzucili się do huraganowych ataków i na pół minuty przed końcem zdołali wyrównać. O zwycięzcy decydowała zatem dogrywka. Choć przeważał w niej zespół z Jastrzębia, to GKS Katowice zdobył decydującą bramkę. W 67. minucie trafił Grzegorz Pasiut i dał pierwszą wygraną swojej drużynie.
Tym samym w półfinałowej rywalizacji jastrzębianie prowadzą 3:1 i wciąż brakuje im jednej wygranej, aby awansować do finału. Mecz numer 5 w piątek (19.03.) na Jastorze. Początek o godz. 17:00.
GKS Katowice – JKH GKS Jastrzębie 3:2 d. (0:0, 1:1, 1:1, d. 1:0)
0:1 Phillips (Bryk, Sawicki) 24:13 5/3
1:1 Wajda (Kruczek, Pasiut) 35:47
1:2 Wróbel (Kostek) 54:58
