Hokeiści JKH GKS Jastrzębie zagrają o złoto Mistrzostw Polski! Walka o awans była zacięta
Jastrzębianie pokonali w piątek (19.03.) na własnym lodzie 5:1 GKS Katowice i awansowali do finału. Spotkanie było zacięte, katowiczanie nie mieli nic do stracenia i od początku ruszyli do ataku, JKH GKS dobrze jednak bronił i był skuteczny.
Wynik meczu otworzył w pierwszej tercji Kamil Wróbel, który trafił także w drugiej odsłonie spotkania. Drugim bohaterem spotkania był jego kolega z ataku, Kanadyjczyk Zackary Phillips, który zdobył 3 gole i zaliczył dwie asysty.
Zackary Phillips: Wygraliśmy rywalizację ale każde ze spotkań był zacięte i często zwyciężaliśmy jedną bramką. Dobre zespoły potrafią jednak rozstrzygać takie mecze na swoją korzyść – co też uczyniliśmy. I mam nadzieję, że będziemy potrafili to robić nadal. Czy jestem bohaterem meczu? Chciałem wyjść i być pewnym, że skończymy to we właściwy sposób, miałem kilka dobrych okazji i krążek wpadał do siatki. Nie ważne z kim zagramy w finale, mamy zamiar grać nadal tak jak graliśmy i powinno być dobrze.
Znów zagramy w finale
– cieszył się kapitan jastrzębian:
Maciej Urbanowicz: Fajnie to zrobiliśmy dzisiaj, dobry mecz, super zagrała druga formacja, strzeliła wszystkie bramki, ten mecz był na styku, półfinał podobny, cieszymy się ze zwycięstwa. Wygraliśmy tę serię 4:1. Było na styku, ale ważne momenty były na naszą korzyść. Dzięki temu wygraliśmy. Zostały nam 4 zwycięstwa. Chcemy zrobić wszystko, żeby się udało. To jest sport, ale będziemy walczyć.
Z awansu do finału cieszył się czeski bramkach drużyny z Jastrzębia:
Patrik Nechvatal: Wykonaliśmy super robotę, jesteśmy szczęśliwi. To był nasz cel przed sezonem i w jego trakcie, awansować do finału, ale skoro już tam jesteśmy to oczywiście chcemy go wygrać. Zrobimy wszystko by tak się stało, żebyśmy mogli później, po finałach popatrzeć do lustra i móc powiedzieć sobie, bez względu na to jak to się zakończy, zrobiliśmy wszystko by zwyciężyć. Oczywiście, że wygramy! Nie ważne z kim zagramy, krążek jest wszędzie taki sam.
Tym ostatnim meczem udowodniliśmy, że zasługujemy na finał
– stwierdził trener JKH GKS-u:
Robert Kalaber: Staraliśmy się, myślę że byliśmy lepszą drużyną, a dzisiaj to udowodniliśmy. Wystarczy spojrzeć na wynik, nasz zespół i GKS Katowice nie dzieliła tylko jedna bramka. Katowice postawiły nam wysoko poprzeczkę, walczyli, starali się, zdecydowało jednak więcej indywidualności w naszej drużynie i lepsza skuteczność.
Wczoraj (21.03.) poznaliśmy finałowego rywala JKH GKS-u. Będzie nim Cracovia, która pokonała w drugim półfinale GKS Tychy. Pierwsze dwa finałowe mecze odbędą się na Jastorze w najbliższy piątek (26.03.) i sobotę (27.03.).
JKH GKS Jastrzębie – GKS Katowice 5:1 (1:0, 2:0, 2:1)
1:0 Wróbel (Phillips, Hovorka) 08:40
2:0 Phillips (Klimiczek, Hovorka) 26:26
3:0 Wróbel (Phillips) 29:47
4:0 Phillips (Wróbel) 42:44
4:1 Krawczyk (Liamin, Kubalik) 44:01
5:1 Phillips (Paś) 50:43 5/4
JKH GKS Jastrzębie: Nechvatal – Bryk, Górny, Kasperlik, Rac, Sawicki – Klimiczek, Kostek, Wróbel, Hovorka, Phillips – Horzelski, Jass, Sołtys, Wałęga, Paś – Gimiński, Michałowski, Ł. Nalewajka, Jarosz, Urbanowicz.
Strzały: 39 – 33 / Kary: 22 min – 10 min / Widzów: bez udziału publiczności.
Sędziowali: Krzysztof Kozłowski, Paweł Kosidło (główni) oraz Mateusz Bucki, Andrzej Nenko (liniowi).
W rywalizacji do czterech zwycięstw: JKH GKS Jastrzębie – GKS Katowice 4:1. JKH GKS Jastrzębie – awans do finału.
Czytaj także:
