Hutek: „Ceny węgla podchodzą pod kosmos”. 4 stycznia dwudniowa blokada wysyłki węgla do elektrowni
Dwudniowa blokada wysyłki węgla do elektrowni - tak będzie wyglądał protest związków zawodowych w Polskiej Grupie Górniczej. Ma on się rozpocząć we wtorek (04.01.).
Jak wiecie z naszych wiadomości wczorajsze rozmowy ze stroną rządową w sprawie rekompensaty za pracę w soboty i niedzielę nie przyniosły porozumienia. W ubiegłym tygodniu doszło do jednodniowej blokady, w przyszłym będzie to 48-godzinna blokada. Decyzję o terminie i formie protestu podjął dziś związkowy sztab protestacyjno-strajkowy
Bogusław Hutek: 4 stycznia następuje kolejna blokada wysyłki węgla, przede wszystkim do elektrowni, bo my nie chcemy blokować indywidualnych, bo wiemy, że mają problemy z kupieniem węgla. A u autoryzowanych dilerów węgla te ceny podchodzą pod kosmos. Będzie to blokada na 48 godzin.
Radio 90: Nie było szans na porozumienie?
Bogusław Hutek: Panie redaktorze, jestem zdziwiony, bo ci ludzie pracują w soboty i niedziele, za to samo wynagrodzenie, żeby dać więcej tego węgla. Usłyszeliśmy, że jest 20 milionów ton węgla na zwałach i po co to produkujemy.
A mówił Bogusław Hutek szef górniczej Solidarności, z którym rozmawiał Arkadiusz Żabka.
Przypomnijmy, że związki domagają się rekompensaty za przepracowane od września do grudnia weekendy lub wypłaty jednorazowego świadczenia dla załogi. Oczekują również wzrostu średniego wynagrodzenia. Od kilku dni w spółce działa pogotowie strajkowe. W przyszłym tygodniu można również spodziewać się referendum w kopalniach PGG w sprawie dalszych kroków trwającego protestu.
Czytaj także:
