Hutek w Radiu 90: ,,Nie czuję satysfakcji z podpisanego porozumienia”
''Wolałbym żeby nie było mojego podpisu pod dokumentem likwidującym polskie górnictwo'' - mówił w porannej rozmowie w Radiu 90 przewodniczący górniczej Solidarności, Bogusław Hutek. Kilka dni temu związki zawodowe podpisały porozumienie ze stroną rządową, który zakłada wieloletnie odchodzenie od węgla.
Ostatnie dwie kopalnie Polskiej Grupy Górniczej: Chwałowice i Jankowice w Rybniku zakończą eksploatację w 2049 roku. W 2046 roku KWK Marcel, a w 2043 KWK Rydułtowy. Górnicy dołowi mają mieć gwarancję zatrudnienia do momentu uzyskania praw emerytalnych:
Nie czuje satysfakcji ze względu na to, że ten dokument likwiduje polskie górnictwo w jakimś okresie czasu. Natomiast czuję satysfakcję dlatego, że mam nadzieję, że udało nam się zabezpieczyć wszystkich dzisiaj pracujących w górnictwie, że dopracują do tej emerytury i przesunęliśmy w czasie likwidację polskich kopalń, bo program energetyczny polski, który nam został przedstawiony, zakładał, że do 2030 roku większość kopalń, zostawały 2 albo 3. A tu ten czas został wydłużony do 2049 roku. Tyle satysfakcji z tego porozumienia, jednak wolałbym nie być i nie rozmawiać o likwidacji polskiego górnictwa. Wolałbym, żeby tam nie było mojego podpisu.
Jednym z najważniejszych punktów porozumienia dla związkowców, są gwarancje zatrudnienia dla górników dołowych, do momentu uzyskania praw emerytalnych. Przewidziano także urlopy górnicze lub jednorazowe odprawy pieniężne, dla tych pracowników których kopalnia będzie likwidowana i nie będzie możliwości przeniesienia ich do innego zakładu. Arkadiusz Żabka pytał przewodniczącego górniczej Solidarności ile mają wynosić górnicze odprawy:
Radio 90: Odprawa 70-80 tysięcy złotych na rękę, to prawda?
Nie ma na razie ustalonej kwoty odpraw.
Radio 90: Ale o jakiej skali mówimy?
Latały różne skale, jeżeli chodzi o rządzących, bo jak oni proponowali ewentualnie program, to tam się mówiło o 120-180 tysięcy odprawy. Natomiast dzisiaj, jakbyśmy zaproponowali te odprawy, te urlopy tak, że my to dzisiaj puścimy, to mogłoby się okazać, że my się wcześniej zlikwidujemy.
Porozumienie zawarte pomiędzy związkami zawodowymi, a stroną rządową musi zostać zaakceptowane przez Komisję Europejską. Dopiero wówczas dowiemy się czy będzie zgoda na udzielenie kopalniom pomocy publicznej:
Jeżeli Unia Europejska tego nie zaakceptuje, to znaczy, że chodzi o coś innego, a nie o klimat i czyste powietrze, tylko o czysty biznes.
Radio 90: Czy to porozumienie, które zostało podpisane, jest dobre dla Śląska? Bo dzisiaj z tego programu dla Śląska niewiele wynika, właściwie nic.
Tak tylko, że to porumienienie będzie składową części, o której będziemy teraz rozmawiać, o takim dużym programie społecznym, o którym się mówi, że mamy go wynegocjować do 15 grudnia. Myśmy sygnalizowali, że chcemy tam zawszeć wszystkie te działania, które tu są po części zapisane, jeżeli chodzi o rewitalizację tych elektrowni na Śląsku dla nas kluczowych, czyli Rybnik i Łaziska, żeby po górnictwie zostały miejsca pracy.
Dodajmy, że zgodnie z zapisami Elektrownia Rybnik ma funkcjonować do 2030 roku, planowane są także inwestycję w elektrowni w Łaziskach.
Wideo z porannej rozmowy znajdziecie tutaj:
Czytaj także:
