I jak tu wybrać ofertę?
48- stronicowa książeczka, drobnym drukiem, prócz tego inne dokumenty, które trzeba przeanalizować, by wybrać najlepszą ofertę. Jak to zrobić?
Klienci Tauronu, którym kończą się dotychczasowe umowy, otrzymują właśnie propozycję znalezienia najlepszej dla siebie oferty. Przeciętny mieszkaniec nie jest w stanie poradzić sobie ze zrozumieniem treści. Jaki zatem jest sens wysyłania takich informacji? Z Ewą Bukowiec rzecznikiem prasowym Tauron Sprzedaż rozmawiał Arkadiusz Żabka.
Radio 90: Otrzymujemy plik dokumentów i przeciętny Kowalski nie ma szans, żeby zrozumieć to wszystko.
My wszystko musimy wyjaśnić dokładnie, co klient może zrobić, jakie ma prawa, jakie są zasady. To wszystko wynika z prawa energetycznego, przecież wiadomo, że wysyłka takich dokumentów to dla nas także koszt, ale my jako spółka prawa handlowego, postępujemy zgodnie z obowiązującym prawem i dlatego wysyłamy tyle dokumentów klientowi.
Radio 90: Czy to jest ekologiczne?
To jest zgodne z obowiązującym prawem…
Radio 90: Ale państwo macie świadomość, że większość tego ląduje w koszu, nikt tego nie jest w stanie przeczytać…
Ja nie mam wpływu na to co klienci robią z dokumentami, my klientów prosimy, żeby przeczytali, bo to są dokumenty, które określają na jakich zasadach świadczone są usługi.
Wokół Ciebie dzieją się rzeczy ważne lub zabawne?
Nakręciłeś ciekawy film, zrobiłeś dobre zdjęcie?
Interesuje nas wszystko, co interesuje Ciebie i co dla Ciebie jest ważne.
Napisz do nas TUTAJ!
