Igrzyska Olimpijskie: „Powinno się nosić szermierkę i judo na rękach”. Póki co władze Rybnika nie nagrodziły finansowo olimpijczyków
Było uroczyste śniadanie, gratulacje, ale nie było żadnych gratyfikacji finansowych. Prezydent Rybnika Piotr Kuczera spotkał się dzisiaj (20.08.) z olimpijczykami, którzy reprezentowali Rybnik na Igrzyskach Olimpijskich w Paryżu.
Igrzyska Olimpijskie – grafiki w prezencie dla sportowców
Wraz z trenerem i prezesem RMKS-u Rybnik Krystianem Fajkisem przybyła brązową medalistka olimpijska, szpadzistka mieszkająca w Stanowicach, Alicja Klasik oraz rybnicki judoka Piotr Kuczera z trenerem Arturem Kejzą z Kejza Team.
Alicja Klasik: Miałam parę dni odpoczynku po powrocie z igrzysk olimpijskich. Ten czas też pozwolił mi tak bardziej przemyśleć, co się stało właśnie na tym wyjeździe i docenić te chwile. Ponieważ nie ukrywam, że po powrocie, mimo to, że miałyśmy ten sukces, że właśnie zdobyłyśmy brązowy medal, to szarpały mną różne emocje. Ponieważ wyjazd na igrzyska Olimpijskie to jest naprawdę trudny wyjazd pod wieloma względami. Pierwszy raz przed taką publicznością występowałam. Takich emocji jeszcze nie miałam nigdy na zawodach. Taki moment w moim życiu, który zapamiętam naprawdę na bardzo długo.
Dla judoka Piotra Kuczery były to drugie igrzyska. Cztery lata temu startował w Tokio. Jak mówił, już samo zakwalifikowanie było dla niego po przebytych kontuzjach sukcesem, choć nie ukrywa, że w Paryżu poniósł porażkę.
Piotr Kuczera: Emocje są troszeczkę inne niż u Alicji. Niestety tego medalu nie ma. Można powiedzieć, już się pogodziłem z tą porażką. Powoli zaczynam obierać nowe cele i te kwalifikacje w moim wykonaniu nie były proste. W pierwszym roku kontuzja. Trzeba było szybko wrócić i to wrócić na taki poziom „top”, żeby się zakwalifikować. Pod tym względem można mówić, że jest to udane. Oczywiście sam wyjazd na igrzyska olimpijskie jest sukcesem, ale na igrzyskach byłem i bardziej interesował mnie wynik na nich niż sam udział.
Olimpijski medal Alicji Klasik jest pierwszym w historii rybnickich klubów sportowych. Nigdy żadnemu sportowcowi ta sztuka się nie udała. Także powtórny udział w igrzyskach to ogromny sukces judoki Piotra Kuczery. Prezydent Rybnika podziękował sportowcom reprezentującym miasto za wyniki, wręczył grafiki i na tym koniec. Nie było nagród finansowych, bo prezydent Piotr Kuczera zasłaniał się Rybnicką Radą Sportu, który pracuje nad regulaminem
Piotr Kuczera: Po to mamy radę sportu w mieście, aby ona też prezydentowi doradzała. I na to też na pewno liczę. Z punktu widzenia miasta będzie ono na pewno robiło wszystko, aby te dyscypliny, które mają swoje sukcesy, miały wsparcie. Ja czekam na Radę Sportu, która z pewnością kilka mądrych rzeczy podpowie. Ja mam jedną najprostszą zasadę, jeżeli tylko dysponujemy środkami, a to też proszę wierzyć, jest powiązane z sytuacją generalnie funkcjonowania państwa i samorządu, to ja staram się nie mieszać w tym, w co Rada Sportu proponuj. Dzisiaj dostali sportowcy piękne grafiki, które mają pokazać miasto Rybnik i myślę, że Alicja będzie miała również w sercu i na ścianie rybnicki rynek.
Artur Kejza trener judoki Piotra Kuczery podziękował prezydentowi za dotychczasowe wsparcie, ale mówił wprost, że teraz
powinno się nosić szermierkę i judo na rękach.
Artur Kejza: Jestem dumny, że jesteśmy w stanie w Rybniku wychować takie osoby, właśnie na takich olimpijczyków. Prezydent jest współtwórcą tego, bo jakby nie było, cały czas jesteśmy jako dwa kluby finansowani przez władze miasta. Teraz rola nas wszystkich jest na czele z prezydentem i wszystkich innych, żebyśmy doprowadzili do tego, żeby szermierka była noszona na rękach, my na mniejszych rękach, bo medal jest medalem. I tu trzeba tylko klaskać i robić wszystko, żeby ten medal doceniać.
Krystian Fajkis trener i prezes RMKS-u Rybnik nie ukrywał, że cały sezon podporządkowany był temu, by Alicja Klasik zdobyła kwalifikację olimpijską.
Krystian Fajkis: Zdecydowaliśmy rok temu, że nasze zawodniczki włączą się do rywalizacji o kwalifikację olimpijską z tego względu, że to w ubiegłym roku cała ta grupa to jeszcze była grupa juniorska. No i udało się. Najpierw radość, zaskoczenie też na pewno na samym początku radość z kwalifikacji olimpijskiej i w efekcie jeszcze dodatkowo z medalu olimpijskiego. Kwalifikacja olimpijska pierwsza w historii rybnickiej szermierki. Byliśmy dumni, rozpierała nas radość. No i sam udział w tych igrzyskach, kibicowanie, skala emocji kosmiczna.
A w spotkaniu z olimpijczykami i ich trenerami oraz władzami Rybnika wziął udział Arkadiusz Żabka.
Czytaj także:
- Powitanie Alicji Klasik w jej rodzinnych Stanowicach. Mieszkańcy zgotowali jej show godne mistrzyni [FOTO, VIDEO]
- Udało się! Alicja Klasik i polskie szpadzistki z brązowym medalem. Gratulujemy!