Jak będzie wyglądał strajk w rybnickim szpitalu?
Zamknięte poradnie, a praca szpitala tak jak w święta i niedzielę, czyli bez zabiegów planowych - tak ma wyglądać strajk w szpitalu w Rybniku.
Ten ma rozpocząć się w poniedziałek (24.02.) o godzinie 7.00 i trwać do odwołania. Dotychczasowe rozmowy o podwyżkach nie przyniosły przełomu, dlatego zapadła decyzja o rozpoczęciu bezterminowego strajku:
Szpital będzie pracował tak jak w święta i niedziele. Będą zamknięte poradnie. Po prostu zaostrzamy formę protestu. Czas jałowych rozmów się skończył. Jesteśmy oburzeni postawą pracodawcy. Wiemy, że nie mogą być pacjenci zakładnikami tego strajku i nie chcemy tego. Przepraszamy za niezawinioną przez naszą stronę sytuację, która być może uderzyć w pacjentów.
-mówił Piotr Rajman przewodniczący zakładowej „Solidarności”. Niewykluczone, że w najbliższy piątek dojdzie jeszcze do rozmów ostatniej szansy protestujących związków zawodowych z marszałkiem województwa śląskiego.
Przypomnijmy, protestujący żądają wzrostu wynagrodzeń o 400 złotych brutto, chcą także 350 złotych z tytułu wzrostu minimalnego wynagrodzenia i 30 złotych za każdą godzinę dyżuru pod telefonem.
