Jak sobie radzą zakłady pracy w czasie strajku w szkołach?
Z ruchu na ulicach regionu widać jasno, że jest tak jak w czasie wakacji, mniej aut jest na trasach dojazdowych, znacznie mniej przed szkołami. Pytanie jak rodzice radzą sobie z tym przymusowym wolnym w szkołach, z kim zostawili swoje dzieci.
Starsze mogą zostać same, ciesząc się całym dniem przed komputerem… do młodszych zaangażowane są babcie, czy dziadkowie. Pracodawcy świadomi kłopotów na starcie tego tygodnia, już w piątek ogłaszali, że można przyjść do pracy z dziećmi lub pracować z domu.
Tak jest w dużej firmie informatycznej z centrum Rybnika, gdzie pracownicy zgłaszają tzw. home office. W Zakładzie Ubezpieczeń Społecznych w Rybniku- to 1 200 pracowników w oddziale głównym i inspektoratach- pracownicy dostali zielone światło na przyjście do biura z dziećmi, skorzystali z tego rodzice 5 dzieci, wieku 7- 9 lat, w całym województwie to nie więcej niż 20 dzieci.
Jeśli chodzi np. o Jastrzębską Spółkę Węglową, to kolejny duży pracodawca w naszym regionie, Katarzyna Jabłońska- Bajer, rzeczniczka JSW, powiedziała w Radiu 90, że firma nie wydawała oficjalnego oświadczenia, jak pracownicy mogą postąpić w czasie strajku w szkołach, ale widać po frekwencji, że ci w administracji wypisali wnioski urlopowe.
Jak jest w Waszej firmie? Jak sobie radzicie?
Formularz Daj znać czeka na Wasze informacje! Dzieje się coś ważnego? Nie zwlekaj – napisz do nas.
Wyślij zdjęcie, czy film lub po prostu opisz co się stało. Zostań naszym pierwszym źródłem informacji.
Czytaj również:
Rybnik: Mamy zawieszone zajęcia, szkoła przystąpiła do strajku
Rydułtowy: Mimo strajku, dzieci znajdą opiekę