Jak tworzone są komisje wyborcze? W jaki sposób decyduje się o ich składzie?
Te pytania zadajemy przed wyborami samorządowymi. 16 listopada pójdziemy do urn, by głosować na radnych, prezydentów, burmistrzów i wójtów, będziemy też decydować, kto ma reprezentować nasz region w sejmiku województwa.
Za każdym razem zdarza się tak, że ktoś niezadowolony z wyników rzuca oskarżenie o ich sfałszowanie. To w zasadzie niemożliwe – zwraca uwagę Piotr Absalon, sekretarz Urzędu Miasta w Radlinie.
W przypadku składów komisji wyborczych trzeba mieć świadomość, że cały proces liczenia głosów odbywa się w tak zwanych obwodowych komisjach wyborczych, czyli tam, gdzie są lokale wyborcze. Obwodowe komisje wyborcze są konstruowane w ten sposób, że każdy z komitetów wyborczych ma prawo zgłoszenia jednego kandydata do obwodowej komisji wyborczej. Robione jest to po to, by wszyscy wzajemnie patrzyli sobie na ręce, żeby zabezpieczyć wybory przed możliwością fałszowania. Jeżeli komisja pracuje zgodnie z wytycznymi, z zasadami, czyli pracują razem, wspólnie liczą te głosy, to szansa na to, że te wybory zostaną sfałszowane jest bardzo mała. Oczywiście błędy mogą się zdarzyć, ale takie świadome fałszowanie, dzięki takiej konstrukcji, jest bardzo mało prawdopodobne.
Dodatkowo w każdej obwodowej komisji wyborczej zasiadać mogą mężowie zaufania. To również przedstawiciele poszczególnych komitetów wyborczych, którzy przyglądają się pracy komisji.
