Jak wygląda praca ekipy z wymazobusu
"Czy po wizycie załogi wymazobusu w jednym z mieszkań, powinna być dezynfekowana klatka schodowa? Czy procedury pobierania wymazów nie stanowią potencjalnego zagrożenia zarażenia się koronawirusem dla pozostałych mieszkańców bloku?" Takie pytanie trafiło do naszej redakcyjnej skrzynki. Sprawdziliśmy, jak pracuje załoga wymazobusu i jakich zasad przestrzega, by zapewnić bezpieczeństwo sobie i innym.
Nie ma zagrożenia dla pozostałych osób mieszkających w bloku, w którym są osoby na kwarantannie i do których dojeżdża wymazobus, by pobrać od nich próbki do badania. Wizyta członków zespołu jest bezpieczna dla innych- zapewnia Wojewódzka Stacja Sanitarno-Epidemiologiczna w Katowicach, gdzie dowiedzieliśmy się np., że w trakcie takiej wizyty pielęgniarka ma ubrane podwójne rękawiczki. Już po pobraniu wymazu, jedna para jest zdejmowana i wyrzucana.
Te procedury bezpieczeństwa, o których musi pamiętać załoga wymazobusa, a obowiązujące także po wizycie u pacjenta wyjaśnia też dyrektor Centrum Powiadamiania Ratunkowego w Katowicach, Tomasz Michalczyk.
Warstw odzieży jest kilka. „Po każdym badaniu pielęgniarka, która je wykonywała, musi w ostrożny i bezpieczny dla niej sposób zdjąć z siebie kilka warstw odzieży ochronnej i środków ochrony osobistej. Maseczki, gogle i przyłbice – muszą zostać poddane utylizacji lub dezynfekcji. Także pozostali członkowie zespołu poddawani są odpowiedniej dezynfekcji.” Powtórzmy: te procedury są ważne, bo chronią nie tylko osoby podejrzane o zakażenia, ich sąsiadów, ale także personel medyczny, który zbiera wymazy do testów.
Czytaj także:
