Jak wytrwać w postanowieniach noworocznych?
Nowy rok - nowy/a ja. Ile razy już to sobie mówiliśmy? Początek roku to zwykle czas postanowień. Jednym z najpopularniejszych jest to, że schudniemy, zadbamy o naszą sylwetkę i formę. Jak wytrwać w naszych noworocznych postanowieniach? Jak nie stracić motywacji? Udało się to 15-letniemu Alanowi Gościniakowi z Wodzisławia.
Alan wziął się za siebie w momencie wybuchu pandemii:
Alan Gościniak: Postanowiłem zrobić coś ze swoim ciałem, ponieważ źle się w nim czułem. Miałem wagę ponad 86 kg przy wzroście 170 cm. To w sumie taka wielka otyłość nawet. Brak pewności siebie, postanowiłem odstawić całkowicie cukier, zacząłem biegać no i ćwiczyć w domu na razie, bo rodzice mi nie pozwalali, bo byłem za młody, że na siłowni, że zrobię sobie krzywdę. Od maja 2021 dopiero zacząłem chodzić na siłownię. Postanowiłem wymyślić taki plan treningowy i się udało. Dietę ułożył mi przyjaciel, trener teraz personalny dietetyk i wtedy zacząłem tak trenować, przestrzegać diety, odstawiłem napoje słodzone.
Radio 90: Dieta w parze z ćwiczeniami. Kiedy efekty były widoczne?
Alan Gościniak: Po pół roku było chyba minus 12 kg, potem minus 18 kg spadła. Teraz buduję masę mięśniową- 12 kg, ale mięsa. Chcieć to móc.
Były kryzysy i czasem się nie chciało, ale udało się Alanowi pokonać swoje własne słabości:
Alan Gościniak: Były, na przykład czasami się nie chciało biegać albo iść na trening, ale sobie pomyślałem, że jak zrobię trening, to dużo lepiej się czuję, czuję się spełniony. Też się lepiej czuję ogólnie, kondycyjnie.
Radio 90: Deszcz nie deszcz, śnieg nie śnieg i tak trzeba biegać…
Alan Gościniak: Też morsować, przy minus 17 stopniach wchodziłem do wody. Najlepiej nie zaczynać od jutra tylko od teraz, bo plany potem się zmieniają i już nie jesteśmy tacy wytrwali. Nie można też się przejmować opinią ludzi, tylko dążyć do celu.
„Żeby wytrwać w postanowieniu zmiany stylu życia, trzeba wyznaczać sobie realne cele” – dodaje Ewa Hojka, trener fitness i trener personalny:
Ewa Hojka: Mamy cel schudnąć 10 kg, to nie możemy sobie wyznaczyć terminu, że zrobimy to w ciągu dwóch tygodni. Musimy po prostu małymi kroczkami dochodzić do tego wyznaczonego celu, nie patrzeć na koniec, co chcemy osiągnąć, natomiast patrzeć na te wszystkie małe kroczki, które udało nam się już zrobić. Kilogram po kilogramie tracimy, natomiast jeżeli chodzi o treningi, możemy zmotywować się w ten sposób, że kupujemy karnet np. na trzy miesiące, wtedy jest nam łatwiej, bo wydaliśmy jednak jakąś kwotę, jakąś sumę pieniędzy. Możemy zaprosić do tego koleżankę, która ma podobny cel, wtedy razem można się motywować. Dobrą motywacją jest też napisanie sobie na lodówce np. co chcę osiągnąć, w jakim czasie i do tego małymi krokami dążyć.
Nie warto zrażać się niepowodzeniami. Można pozwolić sobie na małe słabości:
Ewa Hojka: Każdy ma gorszy dzień, każdy może mieć gorszy moment. Nie warto zakładać – jeżeli chodzi na przykład o dietę – że od dziś w ogóle nie jem słodyczy, od dziś nie jem tego czy tamtego. Czasem mam lepszy dzień, gorszy dzień. Warto zrobić sobie taki cheat meal, cheat day– odstresować się, rozluźnić głowę i po prostu następnego dnia dalej do dążyć do celu. Dobrze jest pracować z trenerami, z dietetykami, a nie czytać gdzieś tam w internecie o rodzajach diet. Te niejednokrotnie są na tyle restrykcyjne, że owszem tracimy kilogramy, ale później bardzo często efekt jojo wraca.
A Wy jakie macie noworoczne postanowienia? Trzymamy kciuki, żeby udało się Wam w nich wytrwać!
Czytaj także:
