Jan Smuda w wywiadzie dla Radia 90!
Były piłkarz, trener klubowy, od trzech lat selekcjoner narodowej reprezentacji. Pochodzący z Lubomi, Franciszek Smuda, wierzy w naszą drużynę. W przygotowania do Mistrzostw Europy włożył wiele pracy i serca. Czy marzył o tym, by zostać trenerem reprezentacji? Jak minęły ostatnie miesiące przed Euro? A także o tym, jakim dzieckiem był Franz... To tylko niektóre z tematów, jakie Robert Krzyżaniak poruszył w rozmowie z Janem Smudą, bratem szkoleniowca piłkarskiej Reprezentacji Polski.
Na początku wróćmy do chwili, kiedy ogłoszono, że to właśnie Franz ma stworzyć drużynę narodową:
Praca z reprezentacją jest niezwykle wymagająca – przyznaje Jan Smuda:
O trzech latach z reprezentacją: pierwszych meczach, nastawieniu, pracy nad integracją zawodników:
Jan Smuda jest fanem swojego brata. A Franz, tak często jak to możliwe, wraca do Lubomi:
Jak przyznaje Jan Smuda, rozmowy między nim a Franzem, najczęściej dotyczą właśnie sportu. Jednak wszystkie decyzje trener reprezentacji podejmuje sam:
Jak Franz w dzieciństwie psocił…
Czy bracia spotkali się kiedykolwiek na boisku? I jaki przysmak Franz lubi najbardziej?
O ostatnich miesiącach przygotowań do Mistrzostw Europy… Pozytywnie? Jak najbardziej!
Sprawdźmy, co chciałby robić Franciszek Smuda już po zakończeniu Mistrzostw Europy:
Jan Smuda jako kibic! Czy wierzy w drużynę i jak zamierza dopingować zawodników?
Do tej pory reprezentacja Polski rozegrała 34 spotkania pod wodzą Franciszka Smudy. 15 z nich wygrała, 11 zakończyło się remisem, zaliczyła 8 porażek. We wszystkich tych meczach drużyna narodowa zdobyła w sumie 45 bramek, straciła – 37.