Jarmark na ulicy Ofiar Terroru w Rydułtowach: „Nigdy tylu ludzi tu nie wiedziałam” [FOTO]
Degustacje świątecznych potraw, występy lokalnych sportowców, artystów, spotkania z Markiem Szołtyskiem czy Arnoldem Płaczkiem. To jest weekend z jarmarkiem świątecznym w centrum Rydułtów. Imprezę przygotowano na ulicy Ofiar Terroru, po to, by w tej części miasta wróciło życie.

Szacowany czas czytania: 01:48
Niedziela (10.04.) jest drugim dniem jarmarku, już od godziny 15.00 można było częstować się żurkiem, przeglądać asortyment na straganach. Była tam z mikrofonem Radia 90 Małgorzata Kmieciak:
Słodkości sprzedawała między innymi Michaela Furgał, która zachwalała pierniki oraz tradycyjne kurki marcepanowe:
Michaela Furgał: Tradycyjne, które były przygotowywane w śląskich domach w okolicach Wielkanocy. To jest marcepan domowy o smaku migdałowy, czyli cukier specjalnie ugniatany, według odpowiedniej starej receptury.

Mieszkańcy Rydułtów, ale także przyjezdni z okolicznych miejscowości, chwalili pomysł jarmarku na ulicy:

Burmistrz Rydułtów Marcin Połomski także korzystał ze słodkości na jarmarku:
Marcin Połomski: Oczywiście, jest jarmark więc trzeba skorzystać z tych specjałów, które przygotowują nasi przedsiębiorcy. Bardzo aktywnie włączyli się w to wydarzenie i mimo, że pogoda płata nam figle, to my przychodzimy. Teraz świeci słoneczko, pięknie zaprezentowała się orkiestra wraz z mażoretkami. Tylko się cieszyć.
Radio 90: O to chodzi, by ta ulica zaczęła tak żyć.
Marcin Połomski: Tak jest, to jest reaktywacja ulicy Ofiar Terroru, więc mamy nadzieję, że będzie to cykliczna impreza, powoli życie do tej ulicy wróci a nasi przedsiębiorcy będą mogli swoje usługi w pełni oferować mieszkańcom.
O godzinie 18.00 na ulicy Ofiar Terroru zagra zespół Gang Olsena z Izabelą Kapias.
Czytaj także: