Jastrzębie. „To była spokojna rodzina…” – mówią sąsiedzi
Nie żyje 41-letni mężczyzna, jego żona i nastoletnia córka. Prokuratura w Jastrzębiu-Zdroju ustala co się stało w mieszkaniu dzielnicowego, policjanta z prawie 20-letnim stażem pracy. Sąsiedzi mówią reporterowi Radia 90, że to była spokojna rodzina.
Z mieszkańcami bloku przy Wielkopolskiej rozmawiał Arkadiusz Żabka:
Jak powiedział Jacek Rzeszowski z Prokuratury Rejonowej w Jastrzębiu – Zdroju na razie nie wiadomo dlaczego doszło do tragedii, kobieta i jej córka miały rany kłute, mężczyzna się powiesił.