Jastrzębie-Zdrój: Muzyczne zamieszanie na balkonie [WIDEO,FOTO]

Wiosenny, piękny wieczór, ale lokale zamknięte. Kwarantanna zobowiązuje. Ale od czego są okna i balkony? DJ Wąski kolejny raz zaprosił mieszkańców Jastrzębia-Zdroju do wspólnej zabawy. Były lasery, światła i dobra muzyka! Skąd pomysł na balkonowe disco?

– Nie ukrywam, że zainspirował mnie jeden z D.J. z Włoch. Oglądając materiał, pomyślałem sobie czemu by nie zrobić takiego czegoś w Jastrzębiu. Balkon jest, nagłośnienie jest, światła są no to do roboty Wąski! Zaczęło się od krótkiego pokazu świateł na bloku 107, potem dodałem muzykę do tego i tak ruszyła 1 edycja Balkonowej Dyskoteki. Odzew był tak duży i tak pozytywny, że postanowiłem zrobić 2 edycję. Odbyła się ona 18 kwietnia. Tym razem przerosła moje oczekiwania. W pewnym monecie transmisję live oglądało 16 i pół tysiąca osób! Pozdrowienia płynęły, mogę tak stwierdzić z całego świata. Pozdrawiali rodacy będący w różnych krajach. Płynęły pozdrowienia z Hawaii, Hiszpanii, Londynu, Szkocji, Włoch, USA, Szwecji, Holandii i z wielu innych miejsc w Polsce i na świecie.

– pisze do naszej redakcji DJ Wąski.

Ideą było to, aby dać mieszkańcom Jastrzębia i jak widać nie tylko Jastrzębia troszkę odskoczni od tych ponurych informacji o koronawirusie.

Chciałem, aby ludzie odeszli od telewizorów i troszeczkę się rozerwali. Jastrzębie nie zawiodło! Bawiliście się super i to nie tylko na Wielkopolskiej, ale również w innych częściach miasta tam, gdzie dotarła muzyka i tam gdzie oglądaliście transmisję na żywo na moim fanpagu

Jak pisze DJ Wąski – dziękuje też mieszkańcom i wszystkim za solidarność w tych trudnych czasach, dziękuje Pani Prezydent za poparcie mojego pomysłu, dziękuję Wszystkim, którzy pomogli mi przy realizacji tego przedsięwzięcia no i mojej Soni i dzieciakom, które dzielnie znosiły wszystkie przemeblowania i zamieszanie, które towarzyszy zawsze przy takich akcjach.
Serdecznie Wszystkich pozdrawiam, życzę dużo zdrowia, dbajcie o siebie i tak jak było wyświetlone na bloku #bedziedobrze

DJ zapowiada, że to nie było jego ostatnie słowo. Sytuacja na razie nie zapowiada się optymistycznie, więc na pewno wyjdę jeszcze na balkon i zagram dla Was!