Jastrzębski Węgiel rozpoczyna walkę o awans do półfinału Ligi Mistrzów
Z pierwszym z dwóch ćwierćfinałowych spotkań jastrzębianie zagrają na wyjeździe z mistrzem Włoch Cucine Lube Civitanova. Przypomnijmy, oba zespoły wygrały rywalizację w swoich grupach, Włosi nie byli jednak rozstawieni przed losowaniem par ćwierćfinałowych, przegrali bowiem ostatni grupowy mecz z ZAKSą Kędzierzyn-Koźle.
Los skojarzył ich teraz z Mistrzem Polski. Zespół z półwyspu Apenińskiego to utytułowana drużyna, pełna gwiazd.
Czeka nas trudny mecz
– mówi francuski rozgrywający Jastrzębskiego Węgla:
Benjamin Toniutti: Wiemy, że Lube to jeden z najsilniejszych zespołów na świecie. Dowiedli tego w kilku ostatnich sezonach, wygrywając w wielu różnych rozgrywkach. Zbudowali drużynę z myślą, by zdobywała wszystkie możliwe trofea. Oni mają swoje problemy od początku sezonu, wynikające z kontuzji czy covidu. Ale i my borykamy się ze swoimi kłopotami. Zapowiada się więc ciężki pojedynek. Mam nadzieję, że będzie to ciekawy mecz i że zdołamy awansować do półfinału Ligi Mistrzów.
Co ciekawe, w zeszłym sezonie zawodnikiem włoskiego klubu, był czeski atakujący Jastrzębskiego Węgla, Jan Hadrava. On także liczy na dobrą grę swojego zespołu i awans:
Jan Hadrava: Bardzo się cieszę na ten mecz, mam nadzieję, że będziemy grali dobrze. Wiadomo, że to jest mocny zespół i jeszcze więcej musimy z siebie dać w trakcie rywalizacji. Każda z drużyn ma taką samą szansę na wygraną, także mam nadzieję, że zagramy dobrze i powalczymy tak, że awansujemy dalej w tej rundzie.
Początek dzisiejszego spotkania o godzinie 20.30. Rewanż za tydzień w środę w Jastrzębiu. Zespół lepszy w dwumeczu awansuje do półfinału Ligi Mistrzów, gdzie już czeka ZAKSA Kędzierzyn-Koźle.
Czytaj także: