Jastrzębski Węgiel w finale Ligi Mistrzów! Zobaczcie zdjęcia! [WIDEO,FOTO]
Siatkarze Jastrzębskiego Węgla awansowali do finału Ligi Mistrzów! Wczoraj (05.04.) we własnej, szczelnie wypełnionej kibicami hali jastrzębianie zmierzyli się z Tureckim Halkbankiem Anakara.

Jastrzębski Węgiel zagra w finale Ligi Mistrzów
Siatkarze tydzień wcześniej wygrali na wyjeździe 3:1 i do awansu potrzebowali dwóch zwycięskich setów u siebie. Zaczęli od gładko wygranej pierwszej partii 25:17. W drugiej „obudzili się” goście, którzy zwyciężyli do 18.
Najbardziej zacięty był trzeci set spotkania, który ostatecznie skończył jednak wynikiem 25:22 dla siatkarzy z Ankary, którzy prowadzili już w meczu 2:1. Jastrzębianie nie wypuścili jednak swoje szansy. W czwartym secie zagrali koncertowo, wygrali go do 16. i hala „odleciała”. Tie-break rozstrzygnęli na swoją korzyść goście, którzy wygrali mecz 3:2, ale nie miało to już żadnego znaczenia. Awans do finału Ligi Mistrzów to największy sukces w historii klubowej siatkówki w Jastrzębiu. Cieszył się z niego drugi szkoleniowiec Jastrzębskiego Węgla Leszek Dejewski.
Leszek Dejewski: Ktoś może powiedzieć, że mieliśmy łatwą drogę, ale tutaj na pewno nie chodzi o drogę. Tu chodzi o głowę, o przygotowanie mentalne do tych meczy (…) to naprawdę kosztowało nas dużo emocji i to nie były łatwe mecze. Jesteśmy w finale. Rzeczywiście, do tej pory jest to największy nasz sukces w arenie międzynarodowej, bo byliśmy też w finale Challenge Cup ale Liga Mistrzów to jest Liga Mistrzów.
Spotkanie analizował na gorąco przyjmujący Jastrzębskiego Węgla, Tomasz Fornal.
Tomasz Fornal: Ten drugi set wymknął się od razu spod kontroli, drużyna z Ankary odjechała i zdominowała tego seta, w trzecim wróciliśmy. Wydaje mi się, że to zaczęło procentować w czwartym secie (…). Był remis, było blisko, nie daliśmy w tym trzecim secie rady zamknąć tego meczu, ale w czwartym się udało. Myślę, że kibicom mogło się podobać, emocje były.

Tomasz Fornal – Jastrzębski Węgiel
Szczęśliwy był libero Jastrzębskiego Węgla, Jakub Popiwczak. Jak smakuje awans do finały Ligi Mistrzów?
Jakub Popiwczak: Smakuje wyśmienicie. Myślę, że uczucie nie do opisania, jestem chłopak, który czasami lubi sobie uronić łezkę i dzisiaj był ten moment po czwartym secie, gdzie parę łez skapało… tyle lat w tym klubie, tyle lat z tym klubem przez różne przeboje, przez lepsze, gorsze momenty przeszliśmy, a dzisiaj myślę, że my jako zespół i cała ta siatkarska społeczność mamy swój moment chwały… nie tylko na arenie naszej polskiej, lokalnej, ale całej europejskiej, ogólnie światowej siatkówki. Myślę, że zrobiliśmy coś wielkiego i będzie to wspominane latami.

Jakub Popiwczak – Jastrzębski Węgiel
Kibicom, którzy stworzyli niesamowitą atmosferę w jastrzębskiej hali dziękował środkowy zespołu, Jurij Gladyr, posłuchajcie:

Jurij Gladyr – Jastrzębski Węgiel
Dzisiaj jastrzębianie poznają finałowego rywala. O drugie miejsce w finale walczą Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle i włoski Sir Sicoma Perugia.
Zdjęcia Paweł Wengerski:
- Jastrzębski Węgiel i Klub Kibica na meczu w Lidze Mistrzów
- fot. Paweł Wengerski
Czytaj także: