Jastrzębski Węgiel wygrywa ze Ślepskiem Malow Suwałki 3:1
Jastrzębski Węgiel z kolejnym zwycięstwem na koncie. W minioną sobotę (04.03.) jastrzębianie pokonali we własnej hali Ślepsk Malow Suwałki 3:1.
Jastrzębski Węgiel z kolejnym zwycięstwem na koncie
Pierwsze dwa sety wygrali łatwo do 15. i 18., w trzecim oddali na chwile inicjatywę gościom i przegrali go do 22, ale w czwartym znów dominowali na boisku, zwyciężając 25:13. Zagraliśmy dobry mecz, cieszył się środkowy Jastrzębskiego Węgla Jurij Gladyr.
Jurij Gladyr: Jest okej. Wygraliśmy mecz za 3 punkty. To było bardzo ważne przede wszystkim, żeby odbudować się ze strony mentalnej przede wszystkim, bo bardzo, bardzo bolała nas ta porażka w Pucharze Polski. Przysnęliśmy trochę dzisiaj w trzecim secie, ale te 3 co wygraliśmy, cały czas był ogień i myślę, że całe spotkanie było pod naszą kontrolą. Cieszymy się z tych punktów i że znowu zobaczyliśmy swoich kibiców na hali.
Słowa swojego kolegi z zespołu potwierdza przyjmujący Jastrzębskiego Węgla, Tomasz Fornal.
Tomasz Fornal: Na pewno cieszy to, że po takiej sytuacji, która miała miejsce w niedzielę, my potrafimy wejść, zagrać naprawdę bardzo dobre spotkanie. Ale mam nadzieję, że to będzie długofalowo i w tych najważniejszych momentach jak przyjdą playoffy, będziemy grali tak jak dzisiaj. Dobrze graliśmy, wydaje mi się, że poza tym trzecim setem, gdzie przez chwilę straciliśmy kontrolę, to pokazaliśmy wyższość nad przeciwnikiem w zagrywce, w ataku, w przyjęciu, we wszystkich elementach. I to cieszy, że jednak po tym ciężkim okresie nie spuściliśmy głów. Dzisiaj byliśmy naładowani. Widać, że każdy był zdeterminowany, zły w środku i te emocje gdzieś zostały uwolnione podczas tego dzisiejszego meczu.
To bardzo ważne dla nas zwycięstwo – dodaje drugi szkoleniowiec jastrzębian, Leszek Dejewski.
Leszek Dejewski: Kolejny ligowy mecz, który wygraliśmy za trzy punkty. Niepotrzebnie trochę ten jeden set przegrany, trochę się zagapili chyba w przyjęciu. Dostaliśmy cztery asy i zespół z Suwałk odbudował się i nie zdołaliśmy ich dojść. Natomiast cieszy zwycięstwo, cieszą morale, bo szczerze powiem, po tym finale Pucharu Polski te pierwsze dwa dni były takie dosyć smutne i nikt za bardzo nie miał ochoty na nic. Liczyliśmy na więcej, a zostało tak jak zawsze, że jesteśmy w finale i przegrywamy kolejny raz z Kędzierzynem.
Przed zespołem Jastrzębskiego Węgla teraz wyjazdowy mecz ćwierćfinałowy Ligi Mistrzów, w czwartek (09.03.) jastrzębianie zmierzą się z niemieckim VFB Friedrischafen.
Jastrzębski Węgiel – Ślepsk Malow Suwałki 3:1 (25:15, 25:18, 22:25, 25:13)
Jastrzębski Węgiel: Boyer, Toniutti, Gladyr, M’Baye, Clevenot, Fornal, Popiwczak (libero) oraz Hadrava, Tervaportti
Ślepsk Malow Suwałki: Filipiak, Sanchez, Takvam, Sapiński, Halaba, Kujundzić, Czunkiewicz (libero) oraz Buchowski, Żakieta, Magnuszewski
MVP meczu: Stephen Boyer
Czytaj także:
- Jastrzębski Węgiel: Popiwczak i Fornal spotkali się z uczniami jastrzębskich szkół
- Jastrzębski Węgiel w finale Pucharu Polski!
- JKH GKS Jastrzębie ” GKS Katowice remis w meczach 3:3