Jedno z ostatnich szczepień lisów
W środę rusza jesienna akcja szczepienia lisów. Jedna z ostatnich, jaka zostanie przeprowadzona. Jeżeli nie zmienią się plany Głównego Inspektoratu Weterynarii, to w przyszłym roku odbędzie się już tylko jedna akcja, a za dwa lata szczepienia lisów mają zostać zupełnie zawieszone. Dlaczego?
Bo wścieklizna to choroba, którą odnotowuje się już bardzo rzadko. Jej przypadków u zwierząt jest coraz mniej, przypomnę, że ostatni miał miejsce dwa lata temu w Cieszynie gdzie znaleziono chorego nietoperza. Zatem szczepienia przynoszą zamierzony efekt i prawdopodobnie pozwoli to w najbliższym czasie na ich zupełne wygaszenie.
Jak na razie rusza jesienna akcja. W naszym województwie wyłożonych zostanie ponad 146 tysięcy dawek szczepionki. Na terenach polnych oraz leśnych zrzucana jest ona z samolotów, a terenach zurbanizowanych wykładana ręcznie. Przynęta, tak zwany „kęs”, wygląda jak brązowa karma dla zwierząt i wabi lisy, wewnątrz niej znajduje kapsułka ze szczepionką.
Nie należy jej podnosić bo ludzki zapach sprawia, że staje się nieatrakcyjna dla lisów. Jesienna akcja ich szczepienia potrwa do 27 września. W jej trakcie, jak i 14 dni po zakończeniu nie należy wyprowadzać zwierząt na tereny niezabudowane.
Dodajmy, że podobnie jak wiosną ze szczepień wyłączone są tereny powiatu raciborskiego i gminy Lubomia.
W 2019 r. ze szczepień zostały wyłączone następujące obszary woj. śląskiego:
- gmina Blachownia, Kłomnice, Kruszyna, Mykanów i Rędziny w powiecie częstochowskim,
- gminy Pyskowice, Rudziniec, Sośnicowice, Toszek i Wielowieś, w powiecie gliwickim,
- powiatu kłobuckiego,
- gminy Ciasna, Herby, Kochanowice, Lubliniec i Pawonków w powiecie lublinieckim,
- powiatu raciborskiego,
- gminy Krupski Młyn w powiecie tarnogórskim,
- gminy Lubomia w powiecie wodzisławskim.