JKH GKS przegrał w Tychach po serii rzutów karnych
Walczyli dzielenie, ale ostatecznie przegrali po serii rzutów karnych. Hokeiści JKH GKS-u Jastrzębie musieli wczoraj (03.01.) uznać wyższość GKS-u Tychy. Przypomnijmy, to zespół, który pod koniec minionego roku wywalczył Puchar Polski. Mecz na lodowisku tyskiego Stadionu Zimowego był emocjonujący od początku do końca.
Jastrzębianie, choć zaczęli spotkanie od straconego gola, ostatecznie wygrali pierwszą tercję 3:2 po golach Fina Tuukki Rajamaeki, Czecha Jozefa Mikyski i Arkadiusza Kostka. Ten ostatni co ciekawe zdobył bramkę w ostatniej sekundzie tej tercji. Gospodarze wyrównali w kolejnej odsłonie meczu, a wynik nie zmienił się już do końca regulaminowego czasu gry.
Dogrywka nie przyniosła rozstrzygnięcia, a rzuty karne lepiej strzelali gospodarze, którzy dopisali do swojego konta dwa punkty, JKH GKS zdobył jeden. W tabeli Polskiej Hokej Ligi jastrzębianie zajmują 5. lokatę. W piątek (06.01.) zagrają na Jastorze z Comarch Cracovią, początek meczu o 17.
3 stycznia 2022, Tychy, 18:00
GKS Tychy – JKH GKS Jastrzębie 4:3 k. (2:3, 1:0, 0:0, k. 3:1)
1:0 Jeziorski (Pociecha, Dupuy) 01:37 5/4
1:1 Rajamaeki (Urbanowicz, Bryk) 08:18
2:1 Krzyżek (Nilsson) 09:40
2:2 Mikyska (Bryk, Kaleinikovas) 12:54 5/4
2:3 Kostek (Rajamaeki, Paś) 19:59
3:3 Mroczkowski (Pociecha, Dupuy) 38:50
4:3 Mroczkowski 65:00 (dec. karny)
JKH GKS Jastrzębie: Balizs (od 09:40 Kieler) – Sevcenko, Bryk, Urbanowicz, Paś, Rajamaeki – Kostek, Viinikainen, Kaleinikovas, Mikyska, Svec – Górny, Jansons, Blanik, Freidenfelds, Sinegubovs – Horzelski, Kamienieu, Ł. Nalewajka, Jarosz, Pelaczyk.
Czytaj także: