JKH: Nie mogą znaleźć sposobu na pokonanie mistrza Polski
Hokeiści JKH GKS-u Jastrzębie po raz trzeci zmierzyli się z GKS-em Tychy i po raz trzeci schodzili z lodu pokonani. Tym razem wyjazdowy mecz przegrali 2:4.
W pierwszych dwóch tercjach gospodarze byli minimalnie lepsi, zdobyli w nich po jednym golu, ostatnia zakończyła się remisem 2:2. Obie bramki dla JKH GKS-u zdobył fiński napastnik Artem Iossafov. Dzięki wygranej GKS Tychy, kosztem jastrzębian, objął prowadzenie w tabeli ekstraligi. Teraz przed JKH GKS domowy pojedynek z Comarch Cracovią. Ten mecz jutro (29.10.) na Jastorze, początek o godz. 18:00.
GKS Tychy – JKH GKS Jastrzębie 4:2 (1:0, 1:0, 2:2)
1:0 Komorski 02:48
2:0 Pociecha (Galant, Klimienko) 26:11
3:0 Jeziorski (Bizacki, Witecki) 45:45
3:1 Iossafov (Paś, Urbanowicz) 47:37
4:1 Komorski (Cichy, Bryk) 49:22 5/4
4:2 Iossafov 59:41 rzut karny
GKS Tychy: Murray – Jeronow, Akimoto, Jefimienko, Komorski, Klimienko – Kotlorz, Bryk, Jeziorski, Galant, Witecki – Pociecha, Ciura, Mroczkowski, Cichy, Szczechura – Bizacki, Kogut, Bagiński, Rzeszutko, Gościński.
JKH GKS Jastrzębie: Raszka – Jass, Kostek, Urbanowicz, Paś, Kasperlik – Jabornik, Górny, Iossafov, Rohtla, Sawicki – Gimiński, Michałowski, Ł. Nalewajka, Jarosz, Sołtys – Matusik, Pelaczyk, Kulas, R. Nalewajka.
Strzały: 27 – 24 Kary: 12 -20