Jastrzębie-Zdrój: miała podwieźć pijanego syna, ale nie miała prawa jazdy
Pijany syn poprosił mamę o podwózkę, problem w tym, że kobieta nie miała prawa jazdy. Jastrzębianka w czasie jazdy uszkodziła słup energetyczny i ogrodzenie. Okazało się, że nie pierwszy raz odwoziła imprezowiczów.

W sobotę (28.05.) wieczorem jastrzębscy mundurowi zostali powiadomieni o samochodzie audi, który na ulicy Połomskiej uderzył w słup energetyczny oraz ogrodzenie posesji. Podczas kontroli drogowej okazało się, że za kierownicą siedziała 44-latka bez uprawnień, a obok niej jako pasażer siostra oraz pijany syn.
Kobieta tłumaczyła mundurowym, że na ulicy Połomskiej wyskoczyło jej na drogę jakieś zwierzę i w trakcie hamowania straciła panowanie nad pojazdem, w związku z czym uderzyła w ogrodzenie i słup energetyczny. W trakcie sprawdzenia wyszło na jaw, że kobieta nie posiada uprawnień do kierowania pojazdami. Jastrzębianka opowiedziała mundurowym, że to nietrzeźwy syn poprosił ją o podwiezienie. 44-latka zgodziła się, gdyż jak oświadczyła, nieraz już odwoziła z imprezy nietrzeźwych członków rodziny. Teraz o karze dla jastrzębianki zdecyduje sąd.
Zobacz także: