Kalendarz firmy Olmet. Charytatywnie na rzecz dzieci z Ukrainy
Zgodnie z wieloletnią tradycją, Olmet wydał nowy kalendarz charytatywny. Cały przychód z jego sprzedaży przeznaczyć ma na rzecz kolejnej akcji charytatywnej. Kalendarz firmy Olmet pomoże zorganizować pomoc dla dzieci z Ukrainy.

Kalendarz firmy Olmet
Kalendarze firmy Olmet to co roku wyjątkowe wydawnictwo. W tym roku w konsekwencji wybuchu wojny na Ukrainie, po raz pierwszy w historii firmy, kalendarz jest dwujęzyczny.
Cały przychód z jego sprzedaży zostanie przekazany na sierocińce ulokowane między innymi w Vielkim Lubienu, Samborze, Żurawnie i Jasieniu, które sprawują opiekę nad ponad czterystoma sierotami.
– podają w firmie Olmet. Premiera nowego kalendarza zainaugurowała licytację kolekcjonerskich zdjęć z kalendarza oraz limitowanej edycji 100 egzemplarzy wydania kalendarza OLMET.RECYKLING 2023.
OLMET.RECYKLING 2023 zdecydowanie wyróżnia się na tle poprzednich wydań firmowych kalendarzy Olmetu. Dlaczego? W tegorocznej wyjątkowej sesji, wzięła udział światowej sławy makijażystka MIMI CHOI. Niekwestionowany geniusz bodypaintingu i iluzjonistycznego makijażu. Artystka przyleciała do Polski z Kanady na specjalne zaproszenie Olmetu! A na naszej sesji stworzyła iluzje makijażowe rozmieszczone na całym ciele modelek.
O wyjątkowe stroje, wykonane w duchu recyklingu oraz zero waste zadbała znana projektantka mody Anna Kubisz. Na naszą sesję stworzyła ubrania z materiałów wtórnych. W swoich projektach Anna podkreśla, że to nie materiał jest najważniejszy, a poprzez zmianę kontekstu można ukazać piękno. Piękne modelki stanęły przed obiektywem fotografki Patrycji Wieczorek, znanej m.in. z sesji dla Playboy’a.
Mieliśmy okazję porozmawiać z Anną Kubisz, żeby dowiedzieć się, czym właściwie jest eko moda?
Anna Kubisz: Tworzę z różnych dziwnych materiałów, nietypowych, które są uznawane za śmieci. Natomiast po skonstruowaniu stylizacji okazuje się, że to ubranie w efekcie końcowym wcale nie wygląda na coś, co jest zrobione z odpadów, tylko czasem wygląda całkiem imponująco i nawet ludzie z pierwszych stron gazet pojawiają się w tych ubraniach ze śmieci. Dziwne materiały zawsze były dla mnie czymś intrygującym, staram się poprzez zmianę kontekstu sprawić, aby inni też docenili uroki rzeczy, materiałów, które ja doceniam.
Czytaj także: