Każdy z nas płaci za dewastacje i kradzieże
W założeniu mają służyć wszystkim użytkownikom rowerów, którym w trasie zepsuje się sprzęt. Stacje naprawcze rowerów pojawiają się w wielu miastach. Niestety często stają się obiektem wandalizmu.
Rydułtowy chwalą się od kilku tygodni piękną tężnią. Jest i czym się promować, wiele osób tutaj zapewne wybierze się na rowerze. Przy tężni zamontowano niewielką stację naprawy rowerów. To podstawowy zestaw narzędzi naprawczych. jest, wkrętak, klucz uniwersalny, klucz płaski, nastawny, łyżki do opon, stacjonarna ręczna pompka powietrza z manometrem.
Zestaw potrzebny w przypadku awarii, narzędzia były, ale komuś najwidoczniej się bardziej przydały, bo niestety wystarczyło kilka dni, aby wandale zdążyli „zagospodarować” na własny użytek przyrządy umieszczone na stacji.
Urząd w Rydułtowach zapowiada:
Elementy te możliwie szybko zostaną zakupione i zamontowane raz jeszcze.
Pytanie, jednak na jak długo? Urzędnicy równocześnie apelują:
Jeżeli w przyszłości bylibyście świadkami podobnych zdarzeń, to wystarczy telefon z powiadomieniem policji. O swoje miasto musimy zadbać sami, nikt za nas tego nie zrobi.
I warto pamiętać, że za takiego wandala płaci całe społeczeństwo.
Kilka dni temu podobna stacja napraw rowerów pojawiła się m.in. w Pawłowicach przy Miasteczku Ruchu Drogowego. Do dyspozycji został oddany obiekt składający się ze stacji naprawy rowerów oraz zestawu do gier plenerowych. Oby te przedmioty służyły jak najdłużej.
Czytaj także:
