Radio 90 logo

MUZYKA WYBRANA DLA CIEBIE • Cieszyn 95.2 fm • Rybnik 90 fm Słuchaj Online Facebook YouTube Instagram

Kilka dni ulewnych i nieustannych deszczy spowodowało stratę lęgu w ustrońskim gnieździe

Facebook Twitter

Kilka dni ulewnych i nieustannych deszczy spowodowało stratę lęgu w ustrońskim gnieździe. Takie warunki atmosferyczne były bardzo niebezpieczne dla kilkudniowych piskląt. Niestety nie przeżyło ani jedno z czwórki bocianiego potomstwa.

Dorosłe bociany podejmowały heroiczną walkę o uchronienie swojego potomstwa, choć znając prognozy pogody było wiadomo, że walka ta będzie przegrana. I tak się niestety stało. Poświęcenie bocianich rodziców doprowadziło do tego, że również ich życie było zagrożone.

Ciągłe i obwite opady uniemożliwiały im zdobywanie pokarmu dla siebie i potomstwa. Dzięki internetowemu podglądaniu gniazda mieliśmy okazję poznać zachowanie dzikich ptaków w bardzo trudnej dla nich sytuacji. Przy takich warunkach atmosferycznych podobne wydarzenia mają miejsce w wielu, niemonitorowanych bocianich gniazdach. Obserwatorzy ustrońskich bocianów wyrażali swój żal z powodu tego, co się stało, jednocześnie współczując innym ptakom, które znalazły się w takiej sytuacji.

Mieliśmy okazję obserwować zmagania, jakie toczy dzika przyroda. Podglądanie gniazda umożliwiło nam poznanie jeszcze jednego zachowania bocianów, które z ludzkiego punktu widzenia jest okrutne. Chodzi o zjadanie własnego potomstwa przez dorosłe bociany. Jak podaje prof. Zbigniew Jakubiec w swojej książce pt. „Bociany i boćki”, prof. Schüz określił to zjawisko jako kronizm.

Tę odmianę kanibalizmu obserwowaliśmy również w roku 2011 w ustrońskim gnieździe, ale wtedy dotyczyło to piskląt wyeliminowanych przez dorosłego bociana. Tym razem pisklęta nie przetrzymały tak ekstremalnych warunków pogodowych i zginęły z powodu głodu i wyziębienia. Zostały zjedzone przez dorosłego ptaka, który dokonał tego ratując własne życie. Można to wyjaśnić jako instynkt samozachowawczy, którym kierował się dorosły osobnik.

Jego przetrwanie jest dla niego najważniejsze. Przeleciał w swym życiu tysiące kilometrów i za rok ponownie będzie miał szansę na wychowanie potomstwa. Jest dorosłym osobnikiem, więc w trudnych warunkach ma większe szanse na przeżycie niż jego pisklęta. Takimi właśnie prawami rządzi się dzika przyroda. Na stronie z podglądem ustrońskiego gniazda zamieszczone jest ostrzeżenie o tym, że obserwator może mieć do czynienia ze scenami drastycznymi z ludzkiego punktu widzenia.

Dzieci poniżej 13 roku życia powinny obserwować gniazdo pod opieką osób dorosłych, którzy pomogą im zrozumieć zachowania tych dzikich ptaków. Nadal obserwujemy gniazdo, martwiąc się, czy wycieńczonym głodem i chłodem dorosłym bocianom uda się przetrwać.

inf. pras.

Najnowsze

R E K L A M A

Polecamy dzisiaj