Kilkanaście interwencji strażaków po wczorajszych opadach
Kilkanaście razy wyjeżdżali strażacy w regionie do interwencji związanych z burzami i opadami deszczu. 12 razy interweniowali ratownicy z Wodzisławia, w większości wypompowując wodę z zalanych piwnic domów jednorodzinnych.

Po 17.00 zostali wezwani na ulicę Syrokomli w Wodzisławiu, gdzie piorun uderzył w pustostan. Zniszczone zostały tam przewody elektryczne w budynku.
Godzinę później strażacy pojechali do Radlina na ulice Wrzosową. Tam także piorun uderzył w dom jednorodzinny. Spaleniu uległa niewielka część dachu. Gdy ratownicy dotarli na miejsce, pożar był już niewielki, ugasił go padający deszcz. Tliła się jednak warstwa ocieplenia między dachem a stropem. Akcja trwała ponad 3 godziny, bo ratownicy musieli zlokalizować zarzewia ognia.
W powiecie rybnickim było 5 interwencji. W Szczerbicach przy ulicy Leśnej porażony piorunem został mężczyzna.
Było to tak zwane porażenie krokowe
– informują rybniccy strażacy, bo właściciel domu pracował przy piecu centralnego ogrzewania, a piorun uderzył tuż obok domu. Mężczyzna został przebadany przez lekarza pogotowia, na szczęście nic poważnego mu się nie stało. Także w Szczerbicach podtopiona została droga, niedrożny przepust spowodował zalanie części ulicy Leśnej.
W Jastrzębiu strażacy 4 razy wypompowywali wodę z zalanych piwnic. Nie było interwencji związanych z opadami w Żorach.