Kilkusetletnia tradycja wodzenia Judosza nadal będzie kultywowana
To tradycja, którą w Skoczowie kultywują od kilkuset lat. Chodzi o "Pochód z Judoszem", czyli słomianą 3-metrową kukłą, ozdobioną kolorowymi wstążkami i naszyjnikiem z 30 srebrnikami. W Wielki Piątek i Wielką Sobotę w samo południe pochód wyrusza sprzed strażnicy Ochotniczej Straży Pożarnej w Skoczowie.
Tak będzie i w tym roku, choć pojawiły się informacje o tym, że przemarsz może się nie odbyć. Pisali o tym do naszej redakcji zaniepokojeni mieszkańcy miasta.
Jak udało nam się ustalić: organizatorowi pochodu, Towarzystwu Miłośników Skoczowa, udało się zdobyć zgody wszystkich niezbędnych instytucji, w tym policji, Straży Granicznej z Raciborza i Starostwa Powiatowego w Cieszynie. Równocześnie tamtejszy Urząd Miasta dementuje informacje o tym, że ratusz wycofuje się z organizacji pochodu:
– tłumaczy Katarzyna Koczwara z biura promocji, informacji i turystyki skoczowskiego urzędu miasta. Jest jednak małe „ale”:
Judosz będzie wodzony miejskimi uliczkami w Wielki Piątek i Wielką Sobotę. Pochód z kukłą przejdzie między innymi sprzed strażnicy OSP: Bielską, Poprzeczną i Kościelną. W sobotę (4.04.) Judosz zostanie spalony – a wraz z nim symbolicznie ma zginąć zło.
