Klasyfikacja maturzystów wciąż stoi pod znakiem zapytania
Minister edukacji, Anna Zalewska nie wyobraża sobie sytuacji, że brak rad pedagogicznych, w czasie których zatwierdzone mają być oceny uczniów ostatnich klas szkół średnich, uniemożliwiłyby młodzieży przystąpienie do matury. Jak sytuacja na dziś (16.04.) wygląda w naszym regionie?
W Rybniku, Żorach, Jastrzębiu i powiecie wodzisławskim wstępnie oceny zostały wystawione, ale żeby można było mówić o klasyfikacji i możliwości przystąpienia uczniów do egzaminu dojrzałości musi zebrać się rada pedagogiczna, by zatwierdzić proponowane stopnie.
W czasie, kiedy trwa strajk nauczycieli – to po prostu niemożliwe. Z informacji, jakie udało się zebrać wynika, że dyrektorzy szkół przesuwają ich termin na ile to możliwe, ostatecznie rady muszą zebrać się 24 kwietnia, po świętach. To realna data w Rybniku, jeśli spełnią się zapowiedzi obu stron sporu, tzn. jeśli premier zwoła tuż po Wielkanocy okrągły stół w sprawie edukacji, a zarząd Związku Nauczycielstwa Polskiego zdecyduje o zawieszeniu strajku na czas negocjacji.
To będzie ten moment, kiedy zbiorą się rady pedagogiczne, dzięki czemu matury będą mogły odbyć się w planowanym terminie. Podobne plany mają dyrektorzy szkół w powiecie wodzisławskim, czy w Jastrzębiu – tu rady też po świętach. Na razie to jednak bardzo wstępne plany oparte na przypuszczeniach, sytuacja w oświacie jest dynamiczna i może zmienić się w każdej chwili.
Dziś (16.04.) w żorskim magistracie w wydziale edukacji zdecydowano, że rady pedagogiczne odbędą się po świętach.