Knurów: Duże zadymienie i pożar w budynku kopalni
Pożar na terenie kopalni KWK Knurów-Szczygłowice. Wczoraj (28.08.) po 18.30 dym zaczął wydobywać się z budynku mechanicznej przeróbki węgla w części zakładu Ruch Knurów.
Na miejsce natychmiast wezwano strażaków. Z płomieniami walczyło 17 zastępów. Z zagrożonego miejsca ewakuowano 19 osób. Mówi dyrektor Okręgowego Urzędu Górniczego w Gliwicach, Roman Sus.
Pożar miał miejsce na poziomie +36 metrów, zapaleniu uległ zespół napędowy przenośnika taśmowego służącego transportu węgla z szybu wydobywczego w kierunku zbiorników węgla surowego. Akcję gaszenia pożaru początkowo podjęły służby kopalni, następnie przybyłe na miejsce zastępy straży pożarnej. O 22.35 akcja została zakończona. Czyli po 4 godzinach pożar został ugaszony.
Co zniszczyły płomienie?
Według wstępnych ustaleń nie doszło do naruszenia konstrukcji obiektu, natomiast zniszczeniu uległy zespół napędowy przenośnika. Zniszczenie wskutek spalenia. To są elementy metalowe, żeliwne także one nie spłoną, natomiast zostały w sposób znaczący uszkodzone. Ten zespół napędowy był dosyć zaawansowany wiekowo, bo pochodził z lat siedemdziesiątych ubiegłego wieku. Prawdopodobnie będzie kontynuowane wydobycie, dlatego że to był jeden z dwóch przenośników, które równolegle biegną na pomoście, na którym była zabudowana konstrukcja tego, który uległ awarii w wyniku pożaru.
Na razie nie szacowano strat, jakie spowodował ogień. Okoliczności i przyczyny pożaru bada specjalna komisja.
