Kobiety wciąż będą protestować. Dziś (26.10.) blokada ulic
"Nie damy się zatrzymać i dziś (26.10.) znów będziemy protestować" - mówi Radiu 90 Iwona Kalinowska, organizatorka strajku kobiet w naszym regionie. Kobiety protestują przeciwko decyzji Trybunału Konstytucyjnego zaostrzającej przepisy aborcyjne.
Wczoraj (25.10.) spacerowały wokół rybnickiej bazyliki, na dziś (26.10.) zapowiadają blokadę trasy Rybnik-Wodzisław.
Odebrał prawo do jednej z możliwości dla przerywania ciąży jaką jest zagrożenie życia dziecka lub kobiety, żeby kobieta nie musiała tego płodu, który oczywiście się rozwinie, będzie dzieckiem, które jest bardzo zdeformowane, albo za chwilę tuż po porodzie umrze, żeby nie musiała go rodzić. Tutaj to prawo o decydowaniu o tym, zostało kobietom odebrane. Do młodych ludzi dotarło, że to głównie w nich uderza to ograniczenie. Do tej pory nie podnosili się, nie wychodzili, nie angażowali, bo sprawa dotyczyła albo podatków, albo wieku emerytalnego, natomiast prawo do aborcji dotyczy ich tu i teraz, stąd ta obecność ich na ulicach.
Wczoraj (25.10.) w Rybniku były mieszkanki całego naszego regionu. Dziś (26.10.) od 17.00 kobiety przejadą bardzo wolno samochodami oklejonymi plakatami z hasłami protestu trasą z Rybnika do Wodzisławia. W kolejnych dniach planowane są manifestacje na ulicach kolejnych miast, a w piątek (30.10.) kobiety jadą do Warszawy.
Teraz już, chyba jak wszyscy zauważyli, grzeczne nie jesteśmy. Były już czarne protesty, przecież rząd jasno i wyraźnie został poinformowany czego chcą, czego oczekują kobiety, a jednak sprawa znów się pojawiła – i proszę zobaczyć co się dzieje. Są zapędy na to, żeby to prawo dalej ograniczyć. My już słyszymy niejaką panią Godek czy pana Bosaka, którym marzy się całkowity zakaz aborcji, czyli ciąża w wyniku gwałtu będzie musiała zostać donoszona. Ja kiedyś słyszałam, że nawet osoby niepełnosprawne mogą być dobrymi matkami, czyli jeżeli ktoś moją niepełnosprawną córkę, całkowicie niezdolną do samodzielnej egzystencji zgwałci, to ona będzie musiała urodzić, bo pan Bosak stwierdzi, że ona bedzie dobrą matką, tak? Pani sobie wyobraża ten koszmar? Bo ja sobie tego nie wyobrażam.
Iwona Kalinowska jest mamą niepełnosprawnego dziecka i podkreśla, że w Polsce brakuje konkretnego wsparcia dla rodzin z niepełnosprawnymi dziećmi, rodzice są skazani sami na siebie:
Ja ostatnio napisałam komuś, że jeżeli nie odróżnia płodu od dziecka, to niech przyjdzie i zmienia przez tydzień mojej 19-letniej córce pieluchy. Wtedy myślę, że szybko te różnice zobaczy. Ja rozumiem, że gdybyśmy mieli pełną i na poziomie opiekę dziecka nad niepełnosprawnością i rodzinę, to może tym kobietom było by łatwiej, ale one widzą co się dzieje w naszym kraju, jak to wszystko wygląda. Z jednej strony zabrania się kobietom tej aborcji, a z drugiej strony zostawia je się samym sobie. Znam takich kobiet bardzo wiele i jest im bardzo ciężko, psychicznie i fizycznie są w kiepskiej formie.
Powtórzmy: dziś (26.10.) od 17.00 blokada trasy Rybnik-Wodzisław w ramach strajku kobiet przeciwko wyrokowi Trybunału Konstytucyjnego, który uznał aborcję ze względu na poważne wady płodu za niezgodną z prawem.
Czytaj także:
