Kolorz: ,,Osiągnęliśmy maksymalne możliwości funkcjonowania kopalń”
Po kilku dniach rozmów podpisano w piątek (25.09.) porozumienie górników z rządem. Ustalono, że odchodzenie od węgla będzie długofalowe. Ostatnia kopalnia będzie zlikwidowana do 2049 roku. Póki co nie wiemy, jak będzie wyglądał harmonogram zamykania kolejnych zakładów.
Dominik Kolorz przewodniczący Śląsko-Dąbrowskiej Solidarności, dziękował protestującym pod ziemią od poniedziałku górnikom i zapowiedział, że kopalnie będą fedrować na Śląsku jeszcze przez najbliższe kilkadziesiąt lat:
Osiągnęliśmy maksymalne możliwości funkcjonowania tych kopalń, ostatnia kopalnia przestanie wydobywać w roku 2049. Osiągnęliśmy też te elementy o które chodziło podczas poprzednich rund negocjacji, czyli kwestia związana z polityką energetyczną państwa. Ten program jest wzorowany na modelu niemieckim. Zdecydowaliśmy się na to, że górnictwo węgla kamiennego do tego 2049 roku ma być subsydiowane. To pozwoli na to, żeby energetyka funkcjonowała po niższych kosztach, żeby nie było drastycznych podwyżek cen energii.
Dominik Kolorz- przewodniczący Śląsko- Dąbrowskiej Solidarności
Ten kierunek wypracowaliśmy wspólnie
– podkreślił wiceminister aktywów państwowych Artur Soboń przewodniczący delegacji rządowej:
To jest kierunek polskiej, uczciwej, sprawiedliwej drogi do transformacji polskiego górnictwa i polskiej energetyki. Polska idzie własną drogą, uwzględniając własną specyfikę, ale nie zawracamy kijem Wisły, tzn. idziemy zgodnie z polityką, którą dzisiaj mamy w Unii Europejskiej. Bierzemy realia pod uwagę, ale ten czas, który jest niezbędny do tego, aby ostania tona węgla wyjechała z polskiej kopani, jest po to, aby dokonać tej właśnie transformacji, aby ona miała charakter uczciwy, sprawiedliwy – także społecznie.
Fot. Facebook/Artur Soboń
Najważniejsze jest to, że nikt w kopalniach produkujących węgiel energetyczny nie straci pracy
– dodaje szef Śląsko-Dąbrowskiej Solidarności:
Dla nas najważniejszym elementem, i to pragnę bardzo mocno podkreślić i w tej chwili już pracownikom przekazać, jest to, że osoby które są zatrudnione na kopalniach produkujących węgiel energetyczny, nie stracą pracy. To dla nas najważniejszy element tego porozumienia – i to możemy z podniesionym czołem wszystkim ludziom przynieść.
Diabeł tkwi w szczegółach
-mówił kilka dni temu podczas trwania negocjacji Dominik Kolorz.
Tych szczegółów, póki co nie poznaliśmy dzisiaj. Wiemy jedynie, że w przyszłym roku ma zostać zlikwidowana kopalnia Pokój w Rudzie Śląskiej. Najpierw szczegóły porozumienia mają poznać parlamentarzyści, potem załogi kopalń. Podpisany dziś dokument musi być teraz być notyfikowany przez Komisję Europejską.
Czytaj także:
