Komunia święta na kwarantannie? Kolejne problemy rodzin
Komunia Święta syna zbliża się wielkimi krokami, a oni są na kwarantannie. To kolejna historia z naszego regionu, tym razem rodziny z Radlina.
Według naszej słuchaczki Karoliny: mąż, choć miał wynik pozytywny, nie widnieje w systemie jako osoba zakażona. Na kwarantannie są od 6 czerwca, w zamknięciu mieli przebywać do najbliższego piątku (26.06.). Ostatni kontakt z sanepidem z Wodzisławia mieli 13 czerwca:
W końcu udało nam się całą rodziną w 12. dobie, czyli 6 czerwca wykonać wymaz, bo jest taka możliwość, że jak się jest na kwarantannie, to w 12. dobie taki wymaz możemy wykonać. Mamy zrobiony jeden wymaz, cała rodzina ma wymaz negatywny. Jak pojechaliśmy na ten wymaz, pani sprawdza mojego męża i okazało się, że on nie widnieje w żadnej bazie. Jesteście państwo na kwarantannie, ale przy panu Marcinie nie widnieje, żeby on miał kiedykolwiek wykonywany jakiś wymaz. Miał, dlatego jesteśmy na kwarantannie. „Ja tego nie widzę” – usłyszałam. Z kopalni niby poszła lista z ponagleniem, dzisiaj jest 23 czerwca, nie ma wymazobusu, żadnego kontaktu z Wodzisławiem.
Nie pomogły interwencje przez Główny Inspektorat Sanitarny w Warszawie:
Do tej pory nikt się z nami nimi skontaktował, nie było żadnego wymazobusu. Wykonaliśmy 1001 telefonów na różnego rodzaju infolinie, do Sanepidu wojewódzkiego w Katowicach, do Wodzisławia po nocach siedzę z mężem na zmianę wydzwaniamy. Ja, mąż, na wszystkie podane numery telefonów. Mąż, żeby wrócić do pracy musi mieć dwa wymazy negatywne. My dalej nie wiemy na czym stoimy. Wczoraj mi zadzwoniono z pracy, że bardzo przykro im, ale nie są w stanie wypłacić wynagrodzenia za miesiąc czerwiec, bo nie mają żadnej decyzji o tym, ze przebywam na kwarantannie. Jestem przed komunią syna. Tu już czara goryczy się przelała, ile można dzwonić do Sanpiedu, tam nikt nie odbiera od 3 tygodni, nikt kompletnie się nami nie interesuje.
Największy niepokój jest teraz o zaplanowaną na lipiec uroczystość komunijną:
Oni nam przedłużą o kolejne 2 tygodnie kwarantannę, to co ja zrobię z tą komunią, znowu będę ją przekładać? Ja nie wiem jak wytłumaczyć 10-letniemu dziecku, że znowu nie pójdzie do komunii. Ręce nam opadają. Ja już nie wiem gdzie mam dzwonić?! Do państwowego inspektora – oni nie wiedzą, do wojewódzkiej – oni nie wiedzą. Infolinia okupowana przez nas cały czas. Nikt nie jest w stanie nam w niczym pomóc. Musicie państwo czekać. Na co?!
W sprawie Karoliny i jej rodziny interweniowaliśmy w Powiatowej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Wodzisławiu. Otrzymaliśmy odpowiedź, że mąż naszej słuchaczki widnieje w systemie dzisiaj (25.06.) powinien przyjechać do niego wymazobus, by wykonać test. To będzie drugi wynik, więc jeśli będzie negatywny – kwarantanna się skończy.
