Koniec świetnej serii. GKS Jastrzębie przegrał na własnym stadionie
Piłkarze GKS Jastrzębie nie tak wyobrażali sobie spotkanie z beniaminkiem. O jedną bramkę lepsi od jastrzębian okazali się zawodnicy Pogoni Grodzisk Mazowiecki.
Każda seria kiedyś się kończy. Piłkarze GKS Jastrzębie po kilku meczach bez porażki przegrali spotkanie na własnym stadionie. W piątek (02.08) ulegli beniaminkowi drugiej ligi, ale jednocześnie liderowi Pogoni Grodzisk Mazowiecki 0:1. W pierwszej połowie goście zaczęli przeważać, efektem była strzelona w 42 minucie bramka. W drugiej części gra się wyrównała, oba zespoły miał sytuacje do strzelania goli ale wynik nie uległ już zmianie. Szkoda tej porażki – mówił po meczu bramkarz GKS-u, Grzegorz Drazik:
Grzegorz Drazik: Boli ta porażka, tym bardziej, że to beniaminek i powinniśmy w tym meczu lepiej wyglądać, jesteśmy bardziej doświadczeni, a tak naprawdę to jak ten mecz wyglądał. Przeciwnik stwarzał tylko sytuacje po naszych stratach w środku, niedokładne podania, a przeciwnik nakręcał i tak pod koniec pierwszej połowy zdobył bramkę. No i niestety bijemy drugą połowę głową w mur, stwarzamy sytuacje, ale niestety nic dzisiaj nie chciało wpaść. Przeciwnik dobrze bronił, bronił bardzo dobrze uderzenia z dystansu bronią bardzo dobrze fragmenty i ciężko się dzisiaj przedostać przez tą obronę Pogoni. Szkoda dzisiaj tej porażki, nasza twierdza można powiedzieć, że pękła. Musimy teraz budować nową serię.
Straty trzech punktów żałował także pomocnik GKS-u Farid Ali:
Farid Ali: Szkoda, bo mieliśmy plan na ten mecz. Dobrze się przygotowaliśmy w tygodniu i to nie wyszło. Zdarzają się takie mecze i trzeba się przygotować do kolejnego, zapomnieć. Szkoda straconych punktów, bo uważam, że graliśmy momentami nieźle i mieliśmy swój plan. Trzeba walczyć dalej, wynieść z tego meczu wnioski i przygotować się już do kolejnego.
Mimo porażki, trener zespołu z Jastrzębia Dawid Pędziałek nie załamywał rąk:
Dawid Pędziałek: Uważam, że mecz mógł się skończyć remisem, natomiast o tą jedną bramkę byli goście lepsi. Widać, że są na fali, trzeci mecz z rzędu wygrywają jako beniaminek. Dwa tygodnie temu o tej samej porze praktycznie nam każda sytuacja wychodziła tak, jak byśmy sobie życzyli, wpadało. Mam na myśli mecz z Hutnikiem. Nie graliśmy złego meczu, graliśmy przyzwoity mecz. Natomiast taka jest piłka, że czasami trzeba przyjąć ten smak porażki, chociaż nikt z nas nie lubi przegrywać, ale to jest początek rundy, początek sezonu.
Po trzech kolejkach spotkań tego sezonu GKS z czterema punktami zajmuje 8 miejsce w tabeli II ligi. Już jutro (06.08) jastrzębianie zagrają w rundzie wstępnej Pucharu Polski, na wyjeździe zmierzą się z Polonią Bytom a w sobotę (10.08) powalczą o kolejne ligowe punkty w Bielsku-Białej z tamtejszym Podbeskidziem.
GKS Jastrzębie – Pogoń Grodzisk Mazowiecki 0:1 (0:1)
0:1 – Nikodem Niski 43′
GKS Jastrzębie: Grzegorz Drazik – Paweł Kucharczyk, Szymon Maszkowski (46. Sebastian Rogala), Przemysław Lech (80. Jan Ziewiec), Szymon Kiebzak, Michał Bednarski, Oskar Paprzycki, Paweł Baranowski, Oliwer Jakuć (80. Farid Ali), Jan Flak (83. Szymon Matysek), Konrad Kargul-Grobla (46. Krystian Mucha).
Pogoń Grodzisk Mazowiecki: Dmytro Sydorenko – Matheus Diaz, Jakub Apolinarski, Kamil Odolak (72. Dawid Dzięgielewski), Damian Jaroń (72. Igor Korczakowski), Jakub Lis (59. Erwin Bahonko), Nikodem Niski (83. Jakub Niewiadomski), Aleksander Gajgier, Kacper Łoś, Kacper Sommerfeld, Karol Noiszewski.
Żółte kartki: Jakuć, Kargul-Grobla, Kucharczyk, Rogala (GKS) oraz Odolak, Jaroń, Sommerfeld (Pogoń)
Czytaj także:
- Alicja Klasik powitana w rodzinnych Stanowicach. Posłuchaj jak witali ją mieszkańcy i rodzina
- Żużlowcy ROW Rybnik zdemolowali rywali z Gdańska 56:34. Wybrzeże straciło szanse na utrzymanie