Koronawirus na Śląsku: 264 przypadki, 8 zgonów. Ale są też dobre wiadomości
Próbki pobrane od dziewięciu osób okazały się dodatnie- informują służby wojewody. To dane podane przez Ministerstwo Zdrowia we wtorek (31.03.) po godzinie 20.00. Jest też informacja, że ze Szpitala Śląskiego w Cieszynie wyszły dwie osoby: to kobieta i 8-letnie dziecko z powiatu cieszyńskiego. To byli jedni z pierwszych chorych w naszym regionie.
Kobieta i 8-letnie dziecko z powiatu cieszyńskiego jako jedni z pierwszych w tym rejonie trafili na leczenie do Szpitala Śląskiego w Cieszynie ponad trzy tygodnie temu. Zakazili się od osoby bliskiej, która powróciła z Niemiec. Będąc w kwarantannie, wystąpiły u nich objawy koronawirusa i ostatecznie lekarz chorób zakaźnych zdecydował o hospitalizacji.
Oboje podczas leczenia czuli się dobrze, a kuracja wdrożona przez specjalistów cieszyńskiego szpitala przyniosła efekty: kolejne dwa testy pobranych próbek wykazały brak groźnego wirusa w organizmach kobiety i dziecka. Zgodnie z zaleceniami lekarzy kobieta nie powinna opuszczać domu przez kolejne 2 tygodnie, dziecko zaś – przez 4 tygodnie.
– informuje Alina Kucharzewska, rzeczniczka wojewody śląskiego. W naszym województwie mamy w sumie 6 osób, które wyzdrowiały.
Liczba chorych w województwie śląskim wzrosła o 9 przypadków. Chodzi o mieszkańców powiatu: lublinieckiego (1), raciborskiego (1) i tarnogórskiego (1). Pięciu pacjentów przebywa z kolei w szpitalu w Bytomiu. W szpitalu w Chorzowie przebywa natomiast mieszkaniec, który był pod nadzorem służb sanitarnych w Bytomiu.
Hospitalizowane są 162 osoby, w kwarantannie przebywają 12 363 osoby, a 7 737 zostało objętych nadzorem sanitarnym.
A od jutra (1.04.) w całym kraju obowiązują kolejne obostrzenia:
Do mieszkańców regionu przychodzą ALERTY RCB. Rządowe Centrum Bezpieczeństwa przypomina o nowych zasadach.