Koronawirus: Nieuczciwi handlarze podnoszą ceny
W dobie koronawirusa jedni pomagają: zbierają pieniądze, przekazują posiłki lekarzom, ratownikom czy szyją maseczki a inni żerują na ludzkiej bezsilności. Ceny wielu artykułów poszły ostro w górę. Czy to zgodne z prawem?
Już na początku roku narzekaliśmy na wzrost cen, obecna sytuacja w kraju spowodowała jednak, że w wielu przypadkach wzrosły one niebotycznie. W sklepach spożywczych to towary, które w momencie niesprzyjających warunków epidemiologicznych pozwalają przeżyć, bez wychodzenia na z domów, czyli: mąka, makaron, chleb o przedłużonej trwałości, mrożone mięso czy konserwy. Wzrosły także ceny produktów, które chronią przed zarażeniem. Do naszej redakcji zadzwonił jeden z właścicieli piekarni, gdzie na co dzień używa się maseczek ochronnych na twarz:
15 dni temu płaciłem jeszcze za maseczkę 2,5 zł. 17 marca kupiłem w aptece 1o sztuk i zapłaciłem za to 125 zł.
Towaru nie można zwrócić, bo w dobie koronawirusa nikt nie chce przyjmować zwrotów. Nieuczciwymi handlowcami czy przedsiębiorcami windującymi ceny zajmą się Urząd Ochrony Konsumentów i Konkurencji oraz Inspekcja Handlowa. „To niedopuszczalne by tak windować ceny”- mówi nasz słuchacz:
Ja jestem piekarzem w Radlinie i ja też mogę cenę chleba dać po 30 zł, bo ludzie chodzą i kupują. Według mnie nie wolno tak robić.
Dodajmy, że inspektorzy UOKiKu mają monitorować ceny w internecie oraz w sklepach stacjonarnych.
Uwagi należy wysyłać na adres: [email protected].
UOKiK podkreśla, że jako konsumenci, zawsze mamy prawo do darmowej pomocy prawnej oraz dostępu do bezpiecznych produktów. Jeśli zauważymy złamanie prawa, możemy zadzwonić pod numer infolinii konsumenckiej: 801 440 220 lub 22 290 89 16. Można również wysłać e-mail na adres: [email protected].
Czytaj także:
- Kolejny przypadek zakażenia koronawirusem na Śląsku
- Wychodzić z dziećmi czy nie?
- Problemy z teleporadami w przychodniach
- Uśpiony Rybnik. Stan zagrożenia epidemicznego w mieście [WIDEO]