Radio 90 logo

MUZYKA WYBRANA DLA CIEBIE • Cieszyn 95.2 fm • Rybnik 90 fm Słuchaj Online Facebook YouTube Instagram

Koronawirus: Od dziś obowiązkowo nosimy maseczki

Facebook Twitter

Od dziś nos i usta można zasłaniać tylko za pomocą maseczki. Nie są dozwolone szaliki, kominy, chusty, bandany i przyłbice. Poinformował o tym w środę (24.02.) Adam Niedzielski

Fot. pixabay.com

Przyłbice przede wszystkim zabezpieczają oczy, zabezpieczają górną część twarzy i w tym sensie przyłbice są nadal dopuszczone, ale nie jako element zastępujący maseczkę, tylko ewentualnie jako element, który jest dodatkowy

– mówił na konferencji prasowej szef MZ. Niedzielski.

Usta i nos trzeba obowiązkowo zasłaniać m.in.:

  • na ulicy, na drogach i placach, na terenie cmentarzy, promenad, bulwarów, miejsc postoju pojazdów, parkingów leśnych,
  • w autobusie, tramwaju i pociągu,
  • w sklepie, galerii handlowej, banku, na targu i na poczcie,
  • w zakładzie pracy, jeśli w pomieszczeniu przebywa więcej niż 1 osoba. Wprowadzenie tej zasady zależy od decyzji pracodawcy,
  • w zakładzie pracy podczas bezpośredniej obsługi klienta/interesanta,
  • w kinie i teatrze,
  • u lekarza, w przychodni, w szpitalu, salonie masażu i tatuażu,
  • w kościele i szkole, na uczelni,
  • w urzędzie (jeśli idziesz załatwić tam jakąś sprawę) i innych budynkach użyteczności publicznej.

Gdzie nie trzeba zasłaniać ust i nosa?

W lesie, parku, w zieleńcach, ogrodach botanicznych, ogrodach zabytkowych, w rodzinnych ogródkach działkowych i na plaży oraz w czasie podróży prywatnym samochodem, w zakładzie pracy w celu spożycia posiłku.

Z obowiązku zakrywania ust i nosa są zwolnione jedynie osoby posiadające zaświadczenie lekarskie lub dokument potwierdzający:

  • całościowe zaburzenia rozwoju,
  • zaburzenia psychiczne,
  • niepełnosprawność intelektualną w stopniu umiarkowanym, znacznym lub głębokim,
  • trudności w samodzielnym odkryciu lub zakryciu ust lub nosa.

Jesteśmy już w sytuacji, kiedy średnia dzienna na tle ostatniego tygodnia osiągnęła poziom 8 tys. przypadków, a tydzień temu było niecałe 6 tys. przypadków. Czyli z tygodnia na tydzień obserwujemy wzrost o blisko 1/3

– mówił w środę (24.02.) Niedzielski, zaznaczając, że nie jest to jedyny parametr, który wskazuje na dynamiczny rozwój sytuacji epidemicznej w Polsce.

Czytaj także:

Najnowsze

R E K L A M A

Polecamy dzisiaj