Koronawirus: Sanepid radzi, co robić w obecnej sytuacji
Koronawirus w regionie stał się faktem. Już pięć osób znajduje się na oddziale zakaźnym Szpitala Rejonowego w Raciborzu. Pytamy Sanepid co robić, jak radzić sobie w tej sytuacji.
Jeżeli wróciliśmy z zagrożonych rejonów, powinniśmy przede wszystkim siebie obserwować- mówi Michał Dudek dyrektor Powiatowej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Rybniku.
Zgodnie z wytycznymi Głównego Inspektora Sanitarnego, jeżeli nie mają żadnych objawów grypopodobnych, nie mają gorączki, nie mają duszności, nie mają kaszlu- mają się samoobserwować, czyli codziennie mierzyć temperaturę w ciągu 14 dni od daty powrotu. Jeżeli w ciągu 14 dni nie wystąpią żadne sygnały mówiące o tym, że rozwija się jakaś infekcja, należy zakończyć samokontrolę. Jeżeli się pojawią, należy zadzwonić do Powiatowej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej lub udać się bezpośrednio na oddział zakaźny lub obserwacyjno-zakaźny. Jeżeli nie ma potrzeby podróży w miejsca, które charakteryzują się zwiększoną zachorowalnością, należy rozważyć odłożenie takiej podróży.
Nie wpadajmy w panikę – podkreśla dyrektor Dudek:
Oczywiście nie powinniśmy nigdy wpadać w panikę, powinniśmy się kierować racjonalnymi przesłankami. Chciałbym też zauważyć, że luty i marzec to jest naturalny okres, kiedy występuję naturalny wzrost zachorowań na grypę i zachorowania grypopodobne. Chciałbym uczulić, że nie każde objawy, które świadczą o jakieś infekcji górnych dróg oddechowych, są dowodem na to, że jesteśmy zakażeni koronawirusem. Należy być ostrożnym, obserwować sytuację, śledzić na bieżąco wszystkie komunikaty Państwowej Inspekcji Sanitarnej, ale przede wszystkim być racjonalnym i nie popadać w panikę.
Choć koronawirus charakteryzuje się dużą zaraźliwością, to zdecydowana większość osób przechodzi go łagodnie – uspokaja szef rybnickiego Sanepidu:
Zgodnie z danymi epidemiologicznymi, którymi dysponujemy, zachorowanie na koronowirusa jest poważną sprawą, dlatego, że jest to wirus, który charakteryzuje się dużą zakażalnością, natomiast około 80% chorych, są to chorzy, którzy przechodzą to zakażenie albo w sposób bezobjawowy, albo w sposób bardzo lekki. Tylko 20% wymaga hospitalizacji, są to przypadki ciężkie i szacuje się, że 2-3% są to przypadki śmiertelne, które dotyczą głównie osób, którzy mają jakieś obciążenie immunologiczne lub są to osoby starsze, obciążone innymi chorobami przewlekłymi. Porównując do innych chorób, które były wywołane przez koronawirusa typu sars lub mers– ten koronawirus covid-19 nie charakteryzuje się aż taką zjadliwością.
Z Michałem Dudkiem dyrektorem Powiatowej Stacji Sanitarno Epidemiologicznej w Rybniku rozmawiał Arkadiusz Żabka.
Wszystkie informacje o koronawirusie: TUTAJ.
Najczęściej czytane
Koronawirus: Pusta szkoła w Rybniku-Popielowie
Koronawirus w Rybniku? Odwołują imprezy, zamykają szkoły
Koronawius: Wszystko, co powinieneś wiedzieć o chorobie [WIDEO]
Kontrole sanitarne na granicach. W naszym regionie w Gorzyczkach
