Koronawirus: Siatkarze Jastrzębskiego Węgla nie chcą jechać do Włoch
Zagrają z Włochami czy też nie? Siatkarze Jastrzębskiego Węgla w czwartek (05.03.) mają zmierzyć się na wyjeździe z Włoskim Itas Trentino, to pierwsze z dwóch ćwierćfinałowych spotkań Ligi Mistrzów.
Przypomnijmy, w północnych Włoszech gdzie lezy Trydent panuje epidemia koronawirusa. Władze jastrzębskiego klubu wystosowały pismo do Europejskiej Konfederacji Piłki Siatkowej, CEV, w którym poprosiły o zmianę terminu spotkania bądź jego rozegranie w innym miejscu. CEV najpierw zdecydowała, że mecz odbędzie się we Włoszech w wyznaczonym terminie, ale bez udziału publiczności, ale wczoraj (01.03.) złagodziło stanowisko, informując w specjalnym komunikacie, że nie może nakazać rozegrania spotkania. Sztab szkoleniowy i siatkarze Jastrzębskiego Węgla nie chcą wyjeżdżać do Włoch. Mówi środkowy zespołu, Piotr Hain:
Taki sport, jak siatkówka nie odwołuje meczów, a taki sport, jak piłka nona, seria A i mecz Juventus kontra Inter, który ma się odbyć jakoś niedługo i oni te mecze odwołują, bo jest realne zagrożenie, także myślę, że my też powinniśmy podjąć jakieś kroki. Wydaje mi się, e jednak nie powinniśmy tam jechać i powinniśmy wspólnie poszukać jakiś innych rozwiązań. Myślę, że potrzebne jest zaangażowanie też strony włoskiej CEV-u no i nasze, które jest. Ciężko mi powiedzieć, co się wydaży, ja nie ukrywam, że jako ojciec dwójki dzieci jakoś nieszczególnie chcę tam jechać w obecnych warunkach, ale to jest moja praca i zrobimy to, co będziemy musieli zrobić.
Na razie nie wiadomo, jak sytuacja zostanie rozwiązana. W poniedziałek (02.02.) władze jastrzębskiego klubu mają podjąć decyzję w tej sprawie.