Kot-pielęgniarz, który podbił serca internautów
Sam miał dużo szczęścia, a teraz pomaga w lecznicy innym zwierzętom. Pół roku temu schorowany kociak trafił do bydgoskiego schroniska. Miał zostać uśpiony, ale tak słodko mruczał, że weterynarz i dyrektor schroniska podjęły decyzję o próbie jego wyleczenia.
Kot do zdrowia wracał powoli. Zamieszkał w gabinecie lekarza. Dziś pomaga w powrocie do zdrowia innym zwierzakom. Nie tylko ogrzewa je swoim ciałem (pewnie korzyść obopólna;)), ale swoją obecnością sprawia, że czują się raźniej, dba o nie, przytula, nierzadko też wylizuje. Zobaczcie go w akcji!
Za zdjęcia dziękujemy bydgoskiemu schronisku!