Kowol: Państwo polskie popełnia od 30 lat te same błędy przy restrukturyzacji górnictwa
Państwo polskie popełnia od 30 lat te same błędy przy restrukturyzacji górnictwa. Pszów jest tego najlepszym przykładem- mówił w porannej rozmowie w Radio 90 Piotr Kowol zastępca burmistrza miasta.
Rada miasta Pszowa apeluje do Spółki Restrukturyzacji Kopalń o wycofanie oferty na sprzedaż hałdy Wrzosy I. Wywóz 6 mln ton kamienia oznaczałby dla mieszkańców ekologiczną katastrofę. Nie możemy stać bezczynnie – mówił Kowol:
Rozbiórka hałdy Wrzosy 2 prowadzona w taki, a nie inny sposób przez przedsiębiorcę. Jeszcze temat związany z dołem kopalni, czyli terenem przy ulicy Skwary. No i teraz kolejny pasztet, który się pojawił na stronach SRK- próba sprzedaży czy też oferta sprzedaży dla hałdy Wrzosy 1, to jest tej największej hałdy na terenie Pszowa, która według opisu w ofercie zabiera 6 mln ton kamienia. Jeśliby ten kamień został wywożony, to jest około 300 tys. samochodów, które by przejechały przez centrum miasta. My jako zarządzający miastem i rada staramy się zareagować- może nie wchodzimy do końca w swoje kompetencje. Patrząc na to, co się dzieje wokół, nie możemy stać bezczynnie.
Czy apel radnych będzie skuteczny nie wiadomo. Wiadomo natomiast, że po protestach mieszkańców i stowarzyszenia Ratujmy Pszów Rada Miasta zdecydowała, że na terenach byłej kopalni Anna nie powstanie instalacja zgazowywania podkładów kolejowych:
Ja zgadzam się ze stanowiskiem rady. Ta działalność musi być bezpieczna dla ludzi, dla środowiska, dla terenu, dla miasta. Widocznie rada nabrała wątpliwości co do bezpieczeństwa.
Jak podkreślał w porannej rozmowie Piotr Kowol, restrukturyzacja górnictwa pozostawia wiele do życzenia:
Muszę z przykrością stwierdzić, że państwo polskie, bo mówimy o przedsiębiorstwie państwowym, popełnia od 30 lat te same błędy. Pszów w tej chwili, to jest taka soczewka tych błędów. Mamy teren zakładu górniczego, który kończy swoją działalność wydobywczą, jest przekazany do spółki restrukturyzacji kopalń. Sama nazwa restrukturyzacja, czyli przeobrażenie tego terenu czy też doprowadzenie do innych funkcji, kończy się to tym, że SRK sprzedaje to, co jest możliwe albo próbuje sprzedać, na co znajdzie kupca, nie patrząc na elementy środowiskowe, społeczne.
Cała rozmowa z Piotrem Kowolem zastępca burmistrza miasta Pszowa poniżej:
https://www.youtube.com/watch?v=o0j4d0Jl49Q&feature=emb_title
