Kropla wody na wagę złota. Od kwietnia ceny idą w górę

Niby niewiele, ale to już kolejna podwyżka, która odbije się na portfelach mieszkańców regionu. Stawki ustalono na dwóch poziomach – informuje prezydent Rybnika, Adam Fudali:

Włącznie za pobór wody i ścieków. Dla takiego gospodarstwa, które pobiera 6 metrów sześciennych, to jest kwestia dwóch, trzech złotych, a jeżeli tych metrów pobiera więcej, czyli 10, to jest to kwestia czterech złotych, a więc nie są to jakieś wygórowane kwoty.

Skąd te podwyżki?

Podwyżki są podyktowane wzrostem ceny tej wody hurtowej, którą my kupujemy w Górnośląskim Przedsiębiorstwie Wodociągów. Ja pamiętam jeszcze na początku, kiedy Przedsiębiorstwo Wodociągów i Kanalizacji było komunalizowane, to straty na wodzie wynosiły 27%, a w tej chwili oni się zamykają gdzieś w przedziale 7, 8%. Ten program remontowo-inwestycyjny, który został przeprowadzany w przedsiębiorstwie jest bardzo imponujący i to się również przekłada na ceny tej wody.

Przedsiębiorstwo Wodociągów i Kanalizacji w Rybniku ciągle poszukuje nowych ujęć wody. Jedno z nich jest przy ulicy Tęczowej, ale też podobnych odkryć dokonano ostatnio w czasie remontu kąpieliska Ruda:

Okazuje się, że całe kąpielisko, cały basen jest pod potężnym zbiornikiem wodnym, jeżeli te pierwsze analizy potwierdzą nasze przypuszczenia, to będziemy mieli szansę pozyskać wodę również z tego dodatkowego źródła. Mamy też wodę z kierunku od Elektrowni Rybnik, ale w tym bilansie wody, to są to ilości gdzieś w granicach trzech procent. Nie więcej tej wody pozyskujemy niż trzy procent.

Cena wody zależna jest też od długości sieci wodociągowej, w Rybniku to 147 kilometrów kwadratowych: z tym związane są koszty utrzymania i naprawy ewentualnych awarii. Mieszkańcy miasta na wiadomość o podwyżce nie wykazują jednak zrozumienia:

– usłyszała od rybniczan Monika Sokołowska. Powtórzmy: nowe ceny wody będą obowiązywać od 1 kwietnia.