Kto miał zadbać o zaśnieżone drogi, a tego nie zrobił?
"Drogi w regionie... zapomniane przez Boga i zarządców. Skute lodem. Jastrzębie w stronę wiślanki nieprzejezdne. I nie ma do kogo zadzwonić." Napisała do nas Ewa po godz. 22.00 w Wigilię. Tuż przed północą podobny sygnał dotarł do naszej redakcji od Edyty, też z Jastrzębia.
Edyta skontaktowała się z redakcją Radia 90 na Facebooku. Zapytała: „Co robią służby, kiedy na drodze robi się szklanka i ludzie czekają 3 godziny żeby przyjechała piaskarka w taki wieczór?” I to się potwierdziło, w jastrzębskim magistracie usłyszeliśmy, że faktycznie firmy odpowiedzialne za zimowe utrzymanie dróg zareagowały za późno, bo 2,5 godziny po otrzymaniu zgłoszenia. Straż Miejska miała informacje o oblodzonych jezdniach na ulicach Pszczyńskiej i Powstańców Śląskich.
Drogowcy tłumaczą, że opóźnienie było spowodowane wyjątkowym, bo świątecznym czasem, jednak nie ma wątpliwości, że ich obowiązkiem jest monitorowanie sytuacji i dbanie o to, by trasy były przejezdne. 24 godziny na dobę, przez 7 dni w tygodniu. Jeśli tak nie jest, miasto nie płaci im w całości za odśnieżanie, a drogi kontroluje i ocenia Straż Miejska. To tam mieszkańcy mogą zgłaszać swoje uwagi.
Koordynatorem akcji zima jest Straż Miejska – tel. 32 4785 290.