Radio 90 logo

MUZYKA WYBRANA DLA CIEBIE • Cieszyn 95.2 fm • Rybnik 90 fm Słuchaj Online Facebook YouTube Instagram

Kubły niezgody w Godowie. Gdzie trafi popiół? Co z pojemnikami?

Facebook Twitter

Część mieszkańców gminy Godów nie ustaje w walce o swoje racje. W Radiu 90 powraca temat, o którym już mówiliśmy - "kubły niezgody". Przypomnijmy, chodziło o informację przekazaną przez tamtejszy urząd, że firma odpowiadająca za odbiór odpadów, nie będzie już odbierała jednego z nich, popiołu.

kubły popiół

Mieszkańcy muszą zwrócić kubły na popiół? Temat  wzbudzają wiele emocji w Godowie

To oznaczało, że mieszkańcy po 6 latach użytkowania kubłów na popiół mieli je oddać czyste i nieuszkodzone albo zapłacić za każdy kubeł 45 złotych. Ta informacja ich zaskoczyła. Mówi jedna z mieszkanek gminy.

Jak poczytamy dokument, który ja otrzymałam od firmy. Wyraźnie jest napisane, że osoby, które odbierają kosze, odbierają je na okres, od 1 kwietnia 2017 do 31 grudnia 2018. Po tym czasie jak w 2018, 19, 20 i kolejnych latach nikt nie odebrał. Ludzie zwyczajnie zapomnieli. Ludzie się przeprowadzili, sprzedali domy, poumierali i tak naprawdę wszyscy zapomnieli. Dopóty, dopóki nie przyszła informacja przesłana do gminy przez tą firmę odbierającą odpady, że oni od nas są po 45 zł.

Mariusz Adamczyk wójt Godowa

Wójt Godowa, Mariusz Adamczyk twierdzi, że cena 45 złotych za kubeł jest atrakcyjna, bo obecnie takie kubły są co najmniej dwa razy droższe. Zaznacza też, że w kolejnych latach przetarg na odbiór odpadów w gminie wygrywały inne firmy i to mogło być przyczyną zamieszania.

Co roku w przetargu było określane, że firma ma dostarczyć nieodpłatny kubeł na daną posesję. W związku z tym, jeżeli w kolejnym roku wygrywała inna firma, to wychodziło ją taniej. Podpisała umowę z firmą, od której te kubły wydzierżawiła. Nie wyobrażam sobie, że kubły są zbierane 31 grudnia, gdzie kończy się umowa firmy, która poprzednio odbierała śmieci. Wchodzi nowa firma i pierwszego stycznia przywozi drugie kubły, bo musielibyśmy dodatkowo za to zapłacić. Ale to jest już umowa wewnętrzna pomiędzy firmami i my jako gmina w to nie wchodzimy.

Mieszkańcy podkreślają, że nie było mowy o dzierżawie koszy na popiół.

Jeśli chodzi o kosze na popiół zarówno w specyfikacji, którą przygotowała gmina, jak i w projekcie umowy i końcowej umowie, którą też przygotowała gmina, wyraźnie pisze nieodpłatnie. Nie ma mowy o dzierżawie. I kłopot jest taki, że nie potrafimy się w gminie dowiedzieć dokładnie co się stało, o co chodzi. Gmina odsyła nas do firmy odbierającej odpady.

Gmina zabiera to w naszym imieniu, ale nie przedstawia, nie potrafi tego udokumentować. Nawet dostałem taką fajną odzywkę. „To ile firma zarobiła na dzierżawie kosza? Nikogo nie powinno interesować.”

…a to główne pytanie mieszkańców, bo przypuszczają, że w okresie 5 lat wnosząc co miesiąc opłatę śmieciową, po prostu spłacili swój kosz na popiół.

Pytaliśmy się w gminie czy płaciliśmy dzierżawę w tej opłacie śmieciowej, a mamy jedną z najwyższych opłat śmieciowych tu w okolicy. Gmina umywa ręce, ich to nie obchodzi. To się mają mieszkańcy rozliczyć z firmą. De facto umowę podpisywała gmina nie mieszkańcy. Nie możemy się dowiedzieć przede wszystkim, ile już zapłaciliśmy za te kosze w opłacie jako dzierżawę. Być może już cztery takie kosze nowe spłacili, tym bardziej że dostaliśmy je jako używane.

To były kosze używane i się może okazać faktycznie, jeżeli policzyć, że mamy najdroższe używane kosze w całym kraju.

Urząd Gminy w Godowie

Urząd Gminy w Godowie

Na wniosek mieszkańców dotarliśmy do informacji, jakie to były opłaty

– odpowiada wójt Adamczyk.

Mariusz Adamczyk: W specyfikacji do przetargu, w którym firmy startowały, określały koszty, jakie są użytkowania tych kubłów. Natomiast dzierżawa pomiędzy firmami to już nie jest sprawa gminy. Myśmy w odpowiedzi do jednego z mieszkańców napisali, że było 1,10 zł miesięcznie, bo taką odpowiedź jedna z firm napisała na nasze zapytanie. Czyli 45 miesięcy po 1,10 zł to jest niecałe 50 złotych.

Zadaliśmy pytanie firmie, w jakiej cenie ona zakupiła te kubły i kubły. Zakupiła w 2017 roku po 85 złotych, czyli połowę wartości tego kubła się zwróciło. Dlatego, podejrzewam, wycenili księgowo po 45 zł te kubły. Ten, który nie chce, nie potrzebuje tego kubła, to go oddaje. Nie płaci nic. Ten, który go potrzebuje, to go kupuje o 50% taniej, niż jest na rynku obecnie.

Przypomnijmy, że gmina Godów rozważała wykupienie od firmy kubłów na popiół i przekazanie ich w dzierżawę zainteresowanym mieszkańcom. Jednak zaproponowana przez firmę cena 60 złotych była zbyt wysoka. Mieszkańcy twierdzą jednak, że gmina mogła to zrobić, tym bardziej że jak sprawdzili „zarobiła” na gospodarce odpadami w ubiegłym roku milion złotych.

Na odbiorze odpadów nie można zarabiać

– prostuje wójt Adamczyk i zapewnia, że nadwyżka w budżecie wypracowana w ten sposób zostanie przeznaczona w części na modernizację PSZOK-u, a pozostała kwota zostanie włączona do opłaty za przyszłoroczną umowę z firmą, która będzie odbierała odpady.

Może ciebie zainteresuje:

  • Koper w Radiu 90: „Wszystkie ceny idą w górę. Musimy podnieść podatki i opłatę za wywóz śmieci

Czytaj także:

Najnowsze

R E K L A M A

Polecamy dzisiaj