Kucharzewska: ”Nie koce czy woda, ale personel jest potrzebny w szpitalu”
''Wojewódzki Szpital Specjalistyczny nr 3 w Rybniku nie apelował o pomoc, ale dziękujemy za zbiórkę zorganizowaną przez strażaków z Ochotniczych Straży Pożarnych'' - mówi Radio 90 Alina Kucharzewska, rzeczniczka wojewody śląskiego.
Kilka dni temu mówiliśmy o akcji zorganizowanej przez strażaków ochotników z Rybnika, którzy jak twierdzą, po sygnałach ze szpitala rozpoczęli zbiórkę wody mineralnej, kubków jednorazowych oraz kocy:
Szpital, z informacji, które otrzymałam, nie wystosował takiego apelu, ale wiemy z doświadczenia po pierwszej fali koronawirusa, że mieszkańcy nie potrafią siedzieć bezczynnie, nie potrafią patrzeć na to, jak dużo czasu, poświęcenia, zaangażowania jest ze strony kadry medycznej i zdają sobie sprawę, że nie mogą wejść na oddział, żeby pomóc tej kadrze, to przynajmniej w taki sposób, jakby inicjowanie tych akcji pomocowych, chociażby przez takie zbiórki jak zorganizowało OSP w Rybniku, chcą pokazać wsparcie, chcą pokazać podziękowanie i szacunek dla kadry medycznej pracującej w szpitalach z pacjentem z koronawirusem.
Alina Kucharzewska
Dziś szpitale także rybnicki potrzebuje przede wszystkim personelu
– dodaje Kucharzewska:
Nie koce, nie woda, nie słodycze obecnie są najpotrzebniejszymi rzeczami jeśli chodzi o zaopatrzenie szpitali, tutaj potrzebna jest każda para rąk do pracy, bo niestety przybywa pacjentów chorujących na koronawirusa z dnia na dzień, przybywa również pacjentów, którzy mają również hospitalizacji w szpitalach, a niestety nie przybywa kadry medycznej i pielęgniarskiej.
Dziś, jak podkreślają służby wojewody, najważniejsze jest podpisanie umowy na budowę tymczasowego szpitala w Katowicach na terenie MCK. Umowa ma być zawarta w najbliższych dniach. Wówczas będzie można rozpocząć jego budowę. Alina Kucharzewska potwierdziła także, że w planach jest stworzenie drugiego szpitala tymczasowego na Śląsku.
Czytaj także:
