Kuczera w Radiu 90: „Sytuacja jest niedopuszczalna. Do jutra czekam na wyjaśnienia”
"Coś zawiodło, do jutra oczekuję wyjaśnień, sytuacja jest niedopuszczalna"- tak o odwołaniu KabaTYJtonu z powodu brudnych krzesełek na stadionie w Rybniku, mówi poranny gość Radia 90 prezydent Rybnika Piotr Kuczera.
Impreza miała się odbyć 19 czerwca. Jednak jej organizator postanowił, że w związku z brakiem zagwarantowania widzom KabaRYJtonu, komfortowych warunków uczestnictwa, został zmuszony do podjęcia decyzji o odwołaniu imprezy.
Pisaliśmy o tym tutaj:
Piotr Kuczera: Bardzo źle się stało, absolutnie nie jestem zadowolony. Do jutra oczekuję jasnej informacji od dyrekcji MOSiR-u, dlaczego tak się stało, pytanie dlaczego- mamy maj- nie podjęto żadnych działań. Rzeczywiście ta sytuacja nie powinna się zdarzyć.
Radio 90: Ale wstyd Panu za miasto, za to co się stało?
Piotr Kuczera: Na pewno nie jest to miła informacja, nikt nie chce wypinać piersi do medali, ale z punktu widzenia zwykłych zasad utrzymania coś zawiodło i oczekuję wyjaśnień do jutra.
Radio 90: Czyli kto poniesie konsekwencje?
Piotr Kuczera: Jest kierownik obiektu, są dyrekcje, będziemy, wysłuchiwać stron, ale ta sytuacja jest niedopuszczalna.
Tymczasem od ponad tygodnia krzesełka na stadionie są czyszczone. Robią to zatrudnione przez MOSIR Ukrainki.
Szkoda, że tak późno
– komentuje prezydent Kuczera:
Piotr Kuczera: Poszły dwa różne komunikaty, jeden taki, że absolutnie nic się nie da zrobić, a drugi taki, że oto są czyszczone krzesełka i nie ma problemu.
Radio 90: Próbował Pan kontaktować się z Piotrem Sobikiem, właścicielem agencji, która organizuje KabaRYJton?
Piotr Kuczera: Panie redaktorze, jakby to powiedzieć, w tym urzędzie, a właściwie w MOSiRZE, bo to on miał być współorganizatorem tego przedsięwzięcia, jest dyrektor, jest jego zastępca, to jest rola tych ludzi. Prezydent nie jest od wszystkiego.
Cała poranna rozmowa Arkadiusza Żabki z prezydentem Rybnika Rybnika Piotrem Kuczerą:
Czytaj także:
