Kuczera w Radiu 90: „Zrobimy wszystko, żeby zapewnić spokój mieszkańcom sąsiadującym z betoniarnią przy ulicy Chwałowickiej”
Jak to możliwe, że tuż obok największego i najstarszego parku w Rybniku powstała betoniarnia? Jak można pomóc okolicznym mieszkańcom skarżącym się na wszechobecny pył wydobywający się spod kół betoniarek i zanieczyszczających ulicę Chwałowicką?
Na betoniarnię skarżyli się mieszkańcy:
Tu nie można żyć, wszystko jest zapylone, oddychamy pyłem cementowym
– mówili naszemu reporterowi i pokazywali ciężarówki wyjeżdżające z pobliskiej betoniarni. Jak wyliczyli, nawet 100 ciężarówek dziennie przez 12 godzin kursuje od i do betoniarni. Betoniarnia powstała, gdy budowano drogę Pszczyna-Racibórz, bo wykonawca uznał, że taniej będzie produkować beton na miejscu, niż go dowozić. Droga została wybudowana, a betoniarnię kupił prywatny właściciel. Od kilku miesięcy z betonem wyjeżdża na ulicę Chwałowicką, zadymiając okoliczne budynki:
Jak pomóc mieszkańcom?
O to Arkadiusz Żabka pytał porannego gościa Radia 90 prezydenta Rybnika Piotr Kuczerę.
Radio 90: Jak to możliwe, że miasto dopuściło taką lokalizację?
Piotr Kuczera: Kwestię zapylenia trzeba rozpatrzeć osobo i straż miejska na pewno przypilnuje tego tematu. Jeśli chodzi o samą betoniarnię to pokłosie budowy drogi Pszczyna- Racibórz, ten teren został sprzedany, ale zrobimy wszystko, by zapewni czystość i bezpieczeństwo, bo to rzeczywiście bardzo istotne.
Radio 90: Nie żal Panu zieleni? Tych drzew?
Piotr Kuczera: Park jest bardzo duży, z drugiej strony betoniarnia to miejsca pracy, lokalny biznes. Myślę, że musimy szukać kompromisu.
O problemach mieszkańców mówiliśmy w ubiegłym tygodniu, wówczas to urzędnicy zaproponowali, by każdorazowo w przypadku zanieczyszczenia dróg wzywali oni straż miejską lub policję. Ta powinna karać kierowców samochodów.
Czytaj także: